Reebok nie przedłużył kontraktu Edyty Herbuś na bycie oficjalną, polską "pupą" butów Slim Tone, które mają modelować pośladki. Przypomnijmy tylko, że buty nie pomogły pupom Amerykanek, a firma musiała wypłacić klientkom 25 milionów dolarów odszkodowań.
Anna Mucha nie ma z tym oczywiście problemu. Za reklamę zgarnęła okrągłe 200 tysięcy złotych. We wtorek pojawiła się na konferencji prasowej, podczas której chwaliła się swoimi nogami i odwracała się tyłem do fotoreporterów.
Gratulujemy Ani powrotu do formy w pięć miesięcy po porodzie. Oceńcie, która lepiej się wypinała - ona czy Edyta Herbuś (zdjęcia poniżej).
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.