Brytyjskie media już kilka razy spekulowały, jaka historia stoi za romantycznymi, ale smutnymi piosenkami Adele. Piosenkarka doznała wielkiego zawodu miłosnego, gdy miała 18 lat. Zakończony nagle romans spowodował, że artystka przelała swoje cierpienie w słowa utworów, które stały się międzynarodowymi hitami. Najnowsza teoria dziennikarzy z Wysp głosi, że Adele została porzucona przez biseksualnego kochanka, który zostawił ją dla... jej homoseksualnego znajomego.
Nowe informacje na temat tajemniczego związku gwiazdy pojawiły się w jej mającej niebawem ukazać się biografii. Autor książki, która ma wyjawić "wiele sekretów piosenkarki", zapewnia, że "dotarł do wiarygodnych informatorów oraz namówił przyjaciół wokalistki do zwierzeń".
Adele zakochała się w mężczyźnie, o którym wiedziała, że jest biseksualny. Jednak miała nadzieję, że im się uda. Czuła, że nie jest mu obojętna i postanowiła zaryzykować – twierdzi autor biografii. Zaledwie kilka godzin po tym, jak wyznała mu miłość, jej wybranek uciekł z miasta z innym facetem. Wolał jej homoseksualnego znajomego.
Adele jak zawsze milczy na temat swoich romansów i mającej ukazać się książki. Piosenkarka ma teraz poważniejsze problemy, jak chociażby doniesienia o jej problemach z alkoholem. Zobacz: "Była tak pijana, że ZAPOMNIAŁA SŁÓW WŁASNYCH PIOSENEK"