'
A zapowiadał się taki udany związek. Mama Radka już wypatrywała przyszłych wnuków, które miała urodzić Ania. Podobno ich horoskopy idealnie do siebie pasowały. Niestety jak donosi Super Express, związek Majdana i Prus nie wytrzymał próby, jaką okazał się wyrok za posiadanie narkotyków (zobacz: Dziewczyna Majdana SKAZANA ZA NARKOTYKI!). Przypomnijmy, że nie chodziło, jak w przypadku Kory i Ramony o marihuanę, ale o kokainę.
Rozstanie pary potwierdza w rozmowie z tabloidem menedżer Radosława, Marcin Szczutkowski.
To są bardzo osobiste sprawy, których Radek nie chce komentować - wyjaśnia. Ja tym bardziej nie jestem do tego upoważniony. Mogę tylko powiedzieć, że ten etap Radek zamknął i nie chce nim epatować w mediach.
Sprawa wygląda na poważniejszą niż zwykłe rozstanie. Jak ujawnia przyjaciel Majdana, uznaje on związek z Prus za błąd.
Żałuje związku z Anką - przyznaje kolega piłkarza. Czuje się oszukany. Z czasem to, co mówili jego i jej znajomi, okazało się prawdą. Anka jest imprezowiczką, lubi się bawić. Miała do niego pretensje, że za mało bywa na salonach. To przerosło Radka, przecież szukał żony i matki dla swoich dzieci. Niepotrzebna mu kolejna Doda. Najgorsze jest to, że on naprawdę się zakochał, a jego rodzice też patrzyli na Ankę jak na poważną kandydatkę na żonę.
Co gorsza wiele wskazuje na to, że Prus swoją znajomość z byłym mężem Dody potraktowała jako trampolinę do kariery. Niedawno chwaliła się planowana sesją dla Maxima. Ostatecznie jednak jej miejsce na okładce zajęła Marina Łuczenko.