W porozumieniu rozwodowym Katie Holmes i Toma Cruise'a znalazł się ponoć zapis o tym, że każde z rodziców będzie mogło uczyć dziecko "religii i wartości, które uważa za słuszne". Oznacza to, że Crusie będzie nadal mógł prać mózg 6-letniej Suri. Nic więc dziwnego, że Holmes zamierza zminimalizować wpływ sekty scjentologicznej na córkę. Albo chociaż próbować.
Ona sama wstąpiła na powrót do kościoła katolickiego, teraz postanowiła zapisać dziewczynkę do prestiżowej, ale też bardzo wymagającej, szkoły katolickiej w Nowym Jorku. Placówka prowadzona przez Zgromadzenie Najświętszego Serca ma na swoim koncie absolwentki takie jak Lady GaGa czy Nicky Hilton (chociaż to akurat nie jest chyba najlepsza rekomendacja). Obowiązkowe są nie tylko różnorodne zajęcia pozalekcyjne, ale i czwartkowa msza święta.
Roczne czesne wynosi 38 tysięcy dolarów (czyli około 140 tysięcy złotych), jednak Katie nie musi się martwić - Tom płaci jej 12 tysięcy dolarów (ponad 42 tysiące złotych) alimentów miesięcznie.