Trwa ładowanie...
Przejdź na

Chce być wzorem do naśladowania

0
Podziel się:

Przemiana Nicole.

Chce być wzorem do naśladowania

Nicole Richie udzieliła ostatnio wywiadu w programie Good Morning America. Rozmowa dotyczyła głównie jej ciąży i trybu życia, jaki dotychczas prowadziła gwiazdka.

Podejrzewana wielokrotnie o anoreksję Nicole, wyznała, że jest przygotowana na znaczny przyrost wagi w czasie ciąży:

Przytyję jeśli moje dziecko będzie tego potrzebowało. Jak dla mnie liczby się nie liczą. Nieważne czy to będzie 18 kilogramów czy 22 kilogramy - najwidoczniej tyle będzie potrzebowało moje ciało. Nie mam nic przeciwko - powiedziała.

Podobno Nicole, która jest obecnie w czwartym miesiącu ciąży, już przytyła 5 kilogramów.

Jem cały czas, zwłaszcza teraz. Jestem cały czas głodna. Jem przynajmniej co godzinę. Tak jak każda inna matka, chcesz o siebie dbać, zwłaszcza kiedy jesteś w ciąży. Zdecydowanie zdrowiej się teraz odżywiam.

Richie przyznała, że dotychczas nie odżywiała się racjonalnie, ale po raz kolejny zaprzeczyła jakoby kiedykolwiek cierpiała na problemy związane z łaknieniem:

Nie, nie mam zaburzeń w odżywianiu się. I nigdy ich nie miałam - powiedziała. To był strach, stres, to była po prostu… to była nieostrożność.

Gwiazda The Simple Life powiedziała również, że jej nagły spadek wagi mógł być wywołany narkotykami. Przeprosiła również za to, że nie zdawała sobie sprawy z wpływu, jaki mogła mieć na naśladujące ją dziewczyny. Ponoć nie liczyła się z tym, że jako osoba publiczna może stać się czyimś wzorem do naśladowania:

Jest mi przykro, że nie akceptowałam tego wcześniej. To po prostu… zajęło mi trochę czasu - dodała.

Nicole, której poród ma mieć miejsce za pięć miesięcy, czyli na przełomie grudnia i stycznia, powiedziała, że w tej chwili chce się stać wzorem do naśladowania dla młodych kobiet.

Jestem tu teraz i wiadomo, że mogę kontrolować tylko moją przyszłość. Nie mogę już zmienić przeszłości. Planuję wieść zdrowe, normalne życie, chcę być dobrym przykładem dla tych wszystkich dziewczyn, które na mnie teraz patrzą.

Mamy nadzieje, że jej obietnice będą miały pokrycie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)