Ta sprawa wygląda na jedną z większych show biznesowo-gospodarczych afer. Przynajmniej od czasu "afery bankowej" Tomasza Kammela i Katarzyny Niezgody. W ubiegły piątek ogłoszono zawieszenie wieloletniego prezesa warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, Ludwika Sobolewskiego. Miało to związek z artykułem, który ukazał się w Pulsie Biznesu, a wskazywał na jego niejasne powiązania ze "światem filmu", a konkretnie, lobbowanie wśród prezesów spółek notowanych na GPW na rzecz finansowania różnych polskich produkcji. Dziwnym trafem we wszystkich nich grała urodziwa 27-letnia Anna Szarek, modelka, aspirująca aktorka, a prywatne kobieta 48-letniego Sobolewskiego. W powstającym właśnie obrazie Patryka Vegi pt. Zemsta Faraona miała dostać nawet główną rolę... I zapewne zostać w ten sposób gwiazdą znaną w całym kraju. Zobacz: Rada GPW ZAWIESZA PREZESA! Namawiał do inwestycji w FILMY KOCHANKI?!
Przełożeni Sobolewskiego uznali, że jego postępowanie było nieetyczne, a wysyłanie ze służbowego konta pocztowego wiadomości z propozycjami finansowego wsparcia filmowych przedsięwzięć mogło wywierać presję na emitentów chcących utrzymywać dobre relacje z prezesem. Sam Sobolewski ma oczywiście inne zdanie na ten temat i wyjaśnia to w specjalnym oświadczeniu. Co ciekawe, podzielił się nim dopiero w tydzień po artykule Pulsu Biznesu.
Działania podejmowane przez GPW i przeze mnie osobiście w związku z zainteresowaniem ze strony niektórych podmiotów związanych z rynkiem NewConnect dla projektu filmowego były zgodne z zasadami profesjonalnego zarządu oraz z zasadami etyki zawodowej - pisze sprytnie, sugerując, że to "podmioty" były "zainteresowane".
W międzyczasie poznaliśmy więcej faktów dotyczących samej niedoszłej filmowej gwiazdy, Anny Szarek, rocznik 1985. Była modelka ma za sobą pracę w Japonii, Hiszpanii i Włoszech. Nie wiadomo, gdzie i kiedy zdobyła doświadczenie giełdowe, ale w zeszłym roku zaczęła pracować w dziale PR warszawskiej GPW. Tam poznała Sobolewskiego, który z kolei szybko poznał się na jej talentach do papierów wartościowych. Wtedy też zaczęła pojawiać się z nim na polskich "salonach".
Ciekawe, jak pozbawienie Sobolewskiego intratnej posady wpłynie na dalsze losy kariery aktorskiej Anny.
Poniżej kilka zdjęć Szarek. Jak myślicie, znajdzie się dla niej jakaś posada w polskiej telewizji? Pasowałaby na przykład na celebrytkę TVN-u?