Jak już pisaliśmy, Jacek Rozenek nabrał zwyczaju topienia smutków w alkoholu, do czego sam przyznał się na Facebooku. Poinformował swoich znajomych, że jego obecnie najlepszym kumplem jest Jack Daniels. Zobacz: Rozenek: "Idę popełnić samobójstwo!"
Jak ustalił kilka dni temu fotoreporter Faktu, Rozenek od czasu do czasu zmienia jednak trunki. Widocznie przywiązuje wagę do ich jakości, bo nie zadowala się byle czym.
Aktor wybrał się do jednego z warszawskich marketów. Nie zrobił tam jednak typowych zakupów spożywczych - relacjonuje tabloid. W jego koszyku wylądowały same napoje i to nie byle jakie. Aktor zaopatrzył się w butelkę markowego szampana i butelkę czerwonego wina. Musujący trunek Moet&Chandon sporo go kosztował. Za jedną butelkę zapłacił 200 zł."
Najwyraźniej spodziewał się jakiegoś hucznego oblewania. Jak niedawno pisaliśmy, po wygaśnięciu plotek o romansie Małgorzaty Rozenek i Piotra Kraśki, celebrytka i jej prawie były mąż bardzo się do siebie zbliżyli. Zobacz: "Całowali się na stacji benzynowej!" ODWOŁAJĄ ROZWÓD?
Czy planuje wypić te dwie butelki z Małgosią?