Wydawałoby się, że gwiazdy pokroju Ricky'ego Martina czy Celine Dion raczej nie zniżają się do grania "do kotleta". Jak się jednak okazuje - odpowiednio wysokie gaże mogą je do tego przekonać.
Niedawno pisaliśmy o tym, ile dostają polscy wykonawcy za prywatne występy (zobacz: Ile biorą za koncerty?)
, czas przyjrzeć się zarobkom zachodnich gwiazd.
Daily Mail opublikował listę 10 najwyższych gaż zapłaconych sławnym muzykom za występy na prywatnych imprezach.
Listę otwiera zespół Eagles, który w 2003 roku zainkasował ponad 8 milionów dolarów za wykonanie swojego przeboju (zdaje się, że jedynego) - Hotel California podczas prywatnego przyjęcia w Nowym Jorku.
Na drugim miejscu są Rolling Stones. W 2002 roku potentat finansowy z Teksasu, David Bonderman, zaprosił ich na obchody swoich 60 urodzin. Za godzinę pracy Stonesi zgarnęli ponad 7 milionów dolarów.
Celine Dion zajęła trzecie miejsce. Trzy lub cztery razy do roku występuje na prywatnych imprezach. Za każdym razem zarabia około 5 milionów!
Czwarte miejsce zajmuje Elton John. W 2002 roku zażądał 4 milionów dolarów za występ podczas wesela londyńskiego przedsiębiorcy, Petera Shalsona.
Na piątym miejscu plasuje się Christina Aguilera, która dwa lata temu zarobiła 3.6 miliona śpiewając na weselu rosyjskiego milionera Andrzeja Melniczenki i byłej miss Jugosławii Aleksandry Kokotovic.
Kolejne miejsca należą do George Michaela (2 mln $), Destiny’s Child (1,5 mln $), Jennifer Lopez (1.4 mln $). Paul McCartney i Aerosmith zajęli razem dziesiąte miejsce z wypłatami rzędu 1 mln $.
Powstaje pytanie, czy warto płacić bajońskie sumy za występy gwiazd pop. Ricky Martin, który miał zagrać na weselu w Auckland, przybył na nie bezpośrednio po swoim koncercie. Piosenkarz nie miał już siły zabawiać weselnych gości. Zaśpiewał dwie piosenki i czym prędzej wskoczył do czekającego helikoptera. Jednak wypłatę przyjął w całości.