W marcu tego roku sąd w Kalifornii stracił wreszcie cierpliwość do Lindsay Lohan. Gwiazda, która była na zwolnieniu warunkowym, miała wypadek samochodowy po pijaku, po którym złożyła fałszywe zeznania policjantom. Sąd skazał ją na 90 dni przymusowego odwyku w zamknięciu, 30 dni prac społecznych i 18 miesięcy przymusowej psychoterapii.
Wczoraj zakończył się pobyt Lindsay na odwyku. Zupełnie nie przejęła się obecnością paparazzi pod ośrodkiem. Była uśmiechnięta i widać, że przybrała trochę na wadze, co jest wynikiem odstawienia leków i narkotyków.
Jak myślicie, tym razem pomoże?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.