Maryla Rodowicz od lat walczy o osiągnięcie figury marzeń. Ze zmiennym szczęściem. Zwykle po spadku wagi dopada ją efekt jojo i szybko odzyskuje część utraconych kilogramów. Obecnie gwiazda znowu chudnie, co można poznać na razie głównie po tym, że zaczęła dobierać bardziej eksponujące ciało kreacje.
Trzy dni temu na bankiecie z okazji 6. urodzin magazynu Party wystąpiła w odważnym gorsecie w lamparcie cętki, który momentami zsuwał jej się w biustu, odsłaniając sutki. Zobacz: BIUSTY CELEBRYTEK na imprezie (ZDJĘCIA)
W rozmowie z jednym z portali internetowych piosenkarka tłumaczy, że nie miała zamiaru epatować biustem. Stało się tak, ponieważ znowu schudła.
To była zwyczajna wpadka - wyjaśnia artystka. Po prostu ostatnio dużo pracuję i mało jem, przez co chudnę. Gorsecik zrobił się lekko za duży i się zsunął.
Na wszelki wpadek na urodzinową imprezę RM FM wybrała górę z niewielkim dekoltem, za to w wyszczuplającej czerni.