Polsat kończy właśnie kompletowanie listy obsady 14. edycji Tańca z gwiazdami. Jak już pisaliśmy, będzie to debiut formatu na antenie tej stacji i wszyscy są szalenie podekscytowani. Początkowo Nina Terentiew była zdecydowana zatrudnić do prowadzania programu zahartowanego w konferansjerce Krzysztofa Ibisza oraz Annę Głogowską, która nabrała wprawy prowadząc Got to Dance. Na jej korzyść przemawia także fakt, że jest życiową partnerką Piotra Gąsowskiego, który prowadził show w TVN. Ostatecznie jednak okazało się, że te referencje nie wystarczą. Swoje zainteresowanie programem wyraziła bowiem pupilka "Carycy", Joanna Liszowska.
Aktorka nie ukrywała rozczarowania po utracie stanowiska jurorki w Got to Dance. Uznała, ze dla samego serialu Przyjaciółki nie opłaca się jej przyjeżdżać ze Szwecji. Pół żartem zapowiadała, że zawalczy o posadę w Tańcu z gwiazdami.
Muszę się za tym jakoś zakręcić - wyznała w wywiadzie. Nawet gdybym miała tam tylko sprzątać. To przygoda życia.
Ostatecznie udało się. Jak informuje pracownik Polsatu w rozmowie z Super Expressem, Liszowskiej bez trudu udało się wygryźć Głogowską.
Program poprowadzi Joanna Liszowska - potwierdza informator tabloidu. To ona stanie na scenie obok Krzysztofa Ibisza. Joanna bardzo spodobała się widzom, kiedy zastępowała Katarzynę Cichopek w Jak Oni śpiewają.
Mamy tylko nadzieję, że będzie miała nieco bardziej życzliwych stylistów...