Tajwański fotograf, Yun-Fei Tou, stworzył poruszający projekt artystyczny. Postanowił zrobić zdjęcia psom z państwowego schroniska, przeznaczonych do uśpienia. Żeby osiągnąć efekt, wykonał portrety takie, jakie robi się ludziom. Uchwycił na nich niezwykły charakter i emocje zwierząt, które już przeczuwały swoją śmierć.
Poruszający projekt został zatytułowany Memento Mori. Psy pozostają bezimienne. Tytułami zdjęć jest czas, jaki pozostał danemu zwierzęciu do uśpienia, czyli od 14 godzin do zaledwie 29 minut... Wzruszające jest też to, że widać, że te psy potrzebują po prostu opieki i leczenia, a śmierć je spotka tylko dlatego, że nie zebrano na nie pieniędzy.
Artysta tłumaczy, że jego celem było zwrócenie uwagi na to, że człowiek nie jest jedyną istotą zdolną do myślenia i uczuć, więc nie powinien się stawiać w centrum wszystkiego. Zwłaszcza, że wobec śmierci wszyscy są równi.
Psy na zdjęciach są tak "ludzkie", że internauci zaczęli dopatrywać się w nich podobieństwa do sławnych osób. Uwagę przyciągnął szczególnie pies, oznaczony Czas do eutanazji: 1,1 godziny, który przypomina Clinta Eastwooda.