_
_
Maryla Rodowicz z reguły spędza noc sylwestrową na scenie. W show biznesie koncerty sylwestrowe, obok wakacyjnych imprez plenerowych, są najlepiej opłacane. Ponieważ stacje telewizyjne konkurują między sobą, gwiazdy mają spore możliwości podbijania stawek. Jak ujawnia Super Express, Rodowicz mogła liczyć w tym roku nawet na 100 tysięcy złotych. Zrezygnowała jednak z pieniędzy na rzecz wakacji na Karaibach. Została na nie zaproszona przez... Jana Kulczyka. Miliarder zaproponował jej wycieczkę luksusowym jachtem.
Rodowicz machnęła ręką na 100 tysięcy i na żadnym balu nie wystąpi - informuje tabloid. Artystka spędzi sylwestra na bajecznie luksusowym jachcie Jana Kulczyka. Wybierają się na rejs po karaibskich wodach. Pływająca rezydencja najbogatszego Polaka warta jest 360 milionów złotych. Ma basen, salę kinową, lądowisko dla helikopterów, 12 kajut dla gości, jacuzzi i spa. Ze szczęścia Maryla na pewno nie raz zaśpiewa.
Piosenkarka oficjalnie uprzedziła fanów, że tym razem dla nich nie wystąpi. Przy okazji chwali się bogatymi przyjaciółmi.
Wyjeżdżam już po świętach, 10 dni spędzę na jachcie, wracam na początku stycznia - potwierdza w tabloidzie. To jacht mojego przyjaciela. Nie znam się na tym, jaki to jacht, ale jest duży, 90 metrów. Nie boję się żadnej choroby morskiej, bo to jest tak stabilny jacht, że nie kiwa. Takiej klasy. To będzie niezapomniany rejs po Karaibach z przyjaciółmi.
_
_