Trwa ładowanie...
Przejdź na

"To Ukrainka. Jak kocha, to po grób"

0
Podziel się:

Znajomi Weroniki i Czarka wykazują zaskakujący optymizm: "On do niej wróci. Wyszumi się, minie mu kryzys wieku średniego i znów będą razem."

"To Ukrainka. Jak kocha, to po grób"

Weronika Pazura nadal kocha swojego byłego męża. Ich znajomi mówią: Ona wciąż darzy Czarka uczuciem. To Ukrainka. Jak kocha, to po grób.

Kiedy dziennikarze chcą się umówić na wywiad z aktorem, on odsyła ich do swojej byłej żony. Nie pozwolili, by rozwód wpłynął na ich życie zawodowe. Weronika nadal jest menadżerką Cezarego, pilnuje jego kalendarza, zna plan dnia byłego męża i terminy zdjęć. Dokładnie wie, na kiedy może umówić dziennikarza na wywiad.

Poza sprawami zawodowymi łączy ich także Nastka, córka Cezarego z pierwszego małżeństwa, która zawsze traktowała swoją macochę jak rodzoną matkę. W tym roku dziewczyna zdaje maturę, więc Weronika odwiedza ją prawie codziennie w domu byłego męża w Podkowie Leśnej.

Rozstanie to słowo nie pasujące do sytuacji pomiędzy nami - mówiła Weronika Pazura w udzielonym jesienią wywiadzie dla Vivy. Za bardzo byliśmy do siebie przywiązani, żebyśmy mogli tak zwyczajnie, po prostu się rozejść.

Jednak po rozstaniu aktor od razu rzucił się w ramiona dziewczyny będącej niemal w wieku jego córki. Co gorsza, zdjęcia Cezarego czule obejmującego nastoletnią Miss Małopolski obiegły całą Polskę. Znajomi pary wykazują jednak zaskakujący optymizm:

On do niej wróci. Wyszumi się, minie mu kryzys wieku średniego i znów będą razem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)