Minione tygodnie upłynęły Januszowi Józefowiczowi na castingach do spektaklu Legalna blondynka. Tym razem dla odmiany nie chciał powierzać głównej roli żonie. Uznał, że 38-letnia Natasza jest już mimo wszystko za stara, by grać dziewczynę, która właśnie zdaje na studia. Józefowicz przygotowuje spektakl dla krakowskiego Teatru Variete. Po rezygnacji Dody, do głównej roli wybrał 30-letnią Barbarę Kurdej-Szatan, która miała grać na zmianę z 27-letnią Barbarą Garstką.
Próby do spektaklu, którego premiera zaplanowana jest na koniec maja, odbywają się w Krakowie. Józefowicz spędzi tam najbliższe tygodnie. Urbańska poczuła się tym bardzo zaniepokojona, nigdy dotąd nie rozstawała się z Januszem na tak długo. Poza tym obawiała się podobno pokus ze strony młodszych aktorek. Przecież w podobnych okolicznościach rozpoczął się przed laty ich romans.
Ostatecznie, jak ujawnia Fakt, Natasza przekonała męża, że... wygląda na tyle młodo, żeby zagrać 20-latkę. Będzie występowała w głównej roli, na zmianę z Kurdej-Szatan.
Janusz dał się namówić - tłumaczy w tabloidzie znajomy pary. Przekonała go, że dzięki temu wciąż będą mogli być z córką w Krakowie, a on poza Kalinką świata nie widzi.
Przypomnijmy najsłynniejszy występ w karierze Nataszy: