Wczoraj odbył się mecz między reprezentacją Polski i Islandii, który wygrała nasza drużyna z wynikiem 4:2. Podczas gry Robert Lewandowski wyrównał rekord Grzegorza Laty, który jako pierwszy polski piłkarz zdobył w ciągu roku 11 bramek. Ponieważ selekcjoner Adam Nawałko zadecydował, że Lewandowski nie wystąpi podczas wtorkowego meczu z Czechami, nie będzie już miał okazji pobić tego wyniku.
Na trybunach podczas meczu naszą drużynę wspierały dwie polskie WAGs: Sara Boruc, żona bramkarza oraz Marina Łuczenko, narzeczona bramkarza. Obie miały bardzo podobne fryzury i identyczne torebki Hermes Birkin z charakterystyczną kłódką: Sara jasną, a Marina ciemnoszarą. Każda z torebek kosztuje ponad 100 tys. złotych.
Niestety, na trybunach zabrakło jedynie Ani Lewandowskiej, które poleciała do Dublina. Tęskniliście?