Jennifer Lopez niedawno urodziła bliźnięta. Piosenkarka od lat starała się zajść w ciążę i dopiero teraz udało jej się zostać mamą. Nic dziwnego, że prasa spekuluje na temat terapii, którą przeszła. Ciąże mnogie są bardzo częstym wynikiem sztucznego zapłodnienia, jednak Jennifer stanowczo zaprzecza tym doniesieniom:
Zapłodnienie było jak najbardziej naturalne. Wszyscy założyli, że bliźniacza ciąża jest wynikiem metody in vitro. Przez lata naszego związku ludzie ciągle pytali, kiedy będziemy mieć dziecko. Za każdym razem odpowiadałam: "Kiedy stanie się to naturalnie!" I tak właśnie było. My także byliśmy zaskoczeni.
38-letnia piosenkarka wyznała także, że zdarzało się jej wątpić, czy kiedykolwiek zostanie mamą:
Kiedy się starzejesz, myślisz sobie: "Może nie jestem stworzona do rodzenia dzieci?" Wszystko było ze mną w porządku, wiedziałam, że mogę je mieć. Bardzo, bardzo tego pragnęłam. Ale mijał rok, dwa lata, trzy… I wtedy przychodzą różne myśli.
Na szczęście Jennifer się udało. Niech żyją siły natury.
