W weekendowym wydaniu Gazety Wyborczej ukazał się obszerny artykuł na temat małżeństwa Andrzeja Dudy i Agaty Kornhauser-Dudy. W tekście analizowano krążące pogłoski o kryzysie, a także przytoczono plotkę o nieślubnym dziecku prezydenta. Artykuł wywołał oburzenie w środowisku dziennikarskim. Nawet dziennikarze TVN24 nazywali go tabloidowym i porównywali do tekstów Urbana. Zobacz: Dziennikarze oburzeni artykułem "Wyborczej" o nieślubnym dziecku Dudy: "Nurkowanie w szambie!"
Do grona zawiedzionych poziomem Wyborczej dołączyła też Karolina Korwin Piotrowska, która opublikowała na o2.pl artykuł ostro krytykujący babranie się w życiu prywatnym prezydenckiej pary. Jej zdaniem ten tekst jest symbolem upadku i tabloidyzacji Wyborczej.
Miniona sobota będzie dniem historycznym w polskich mediach. Tego dnia Gazeta Wyborcza pokazała nam znaczenie słowa dno, a słowo "tabloidyzacja" osiągnęło nowy wymiar – pisze Karolina. Polejmy ostre szambo, podpierając się kimś, o kim można powiedzieć, że ma już na głowie całą masę zarzutów, więc ten jeden mu nie zaszkodzi, a my mamy cytowalność.
Są w tym tekście zaledwie trzy zdania, mniej więcej w połowie, mówiące m.in. o plotkach o nieślubnym dziecku Prezydenta i "seksie za pieniądze", powołujące się na źródło od Zbigniewa Stonogi, biznesmena, który owe "informacje" swego czasu kolportował w Internecie. Robił to dawno, ale media, nawet brukowe, wtedy, w kampanii prezydenckiej tego tematu nie podjęły, bo uznały, że nie ma sensu. Paradoksalnie tabloidy wykazały się większym wyczuciem i kulturą osobistą niż medialne "sumienie dziennikarstwa".
Można nie lubić Prezydenta czy jego żony, ale to jest, czy nam się to podoba czy nie, głowa państwa. Należy jej się, moim zdaniem, z urzędu jakiś szacunek.