TVN wymyśla dla swoich celebrytów coraz okrutniejsze rozrywki. Po wysłaniu ich do RPA z Kingą Rusin w calu nakręcenia Agenta przyszedł czas na żebranie w Azji w programie o wdzięcznym tytule Azja Express z Agnieszką Szulim. Pomysł jest genialny w swojej prostocie: dobrani w pary bogaci celebryci mają bawić się w biednych i przeżyć za 1 euro dziennie i dotrzeć do wyznaczonego miejsca. Wśród uczestników znaleźli się Małgorzata Rozenek i Radosław, Hania Lis i Łukasz Jemioł, Agnieszka Włodarczyk, Pascal Brodnicki oraz Renatka Kaczoruk z koleżanką.
Małgosia i Majdan podeszli do sprawy bardzo profesjonalnie - zabrali walizki Louis Vuitton o łącznej wartości 20 tysięcy złotych, do których zapakowali m.in. torebkę Chloe za ponad 9 tysięcy i zegarek Breitling za 30 tysięcy.
Z naszych informacji wynika, że atmosfera na planie się zagęszcza. Po tym, jak Hania zaprzyjaźniła się z Rozenek okazało się, że najmniej lubianymi uczestnikami są… Renata Kaczoruk i Pascal.
Wszyscy sobie pomagają, oni jako jedyni nie. Grają tylko na siebie - relacjonuje nasze źródło. Podobno Pascal chce skłócić ze sobą grupę. Nie wiadomo, czy to działanie zaplanowane i wyreżyserowane przez producentów, czy też robi to po prostu sam z siebie... Renata i Pascal dążą do celu po trupach.
Wygląda na to, że tymi "trupami" są Lady Rozenek i jej narzeczony - najwyraźniej odpadli już z programu, bo wczoraj wrócili do Polski.