Zginął aktor "Star Treka" - Anton Yelchin. Miał tylko 27 lat... (ZDJĘCIA)
Został przygnieciony do ogrodzenia przez własny samochód, który stoczył się z podjazdu przy jego domu.
Media obiegła właśnie smutna wiadomość. W wieku zaledwie 27 lat zginął hollywoodzki aktor Anton Yelchin, znany miedzy innymi z roli Pawła Chekowa w nowej wersji filmów Star Trek.
Młody aktor zmarł wczoraj wieczorem przygnieciony do ogrodzenia przez własny samochód, który nagle stoczył się z podjazdu jego domu w Los Angeles. Yelchin szykował się właśnie na spotkanie z przyjaciółmi. Kiedy nie pojawił się o wyznaczonej godzinie znajomi podjechali pod jego dom, gdzie znaleźli go martwego.
Urodzony w 1989 roku w Związku Radzieckim Yelchin emigrował do USA jako dziecko wraz z rodzicami, łyżwiarzami figurowymi. Zaczął pojawiać się w filmach, gdy skończył 9 lat. Prawdziwą rozpoznawalność przyniosła mu rola młodego nawigatora Pawła Chekowa w nowej wersji filmów Star Trek. Trzecia cześć serii wchodzi do kin już 22 lipca.
Kariera filmowa Yelchina właśnie nabierała tempa. W ciągu roku zarówno w kinach, jak i na małym ekranie będzie go można oglądać w kilku dużych produkcjach: między innymi w SF pt. Rememory u boku Petera Dinklage'a, dramacie We Don’t Belong Here z Catherine Keener i romansie Porto. Zagrał też w nowym serialu Netfliksa Łowcy trolli - produkcji Guillermo del Toro, która będzie miała premierę w grudniu.
Zobaczcie najbardziej znane role tragicznie zmarłego aktora: