W sobotę Kim Kardashian wsiadła razem z najlepszym przyjacielem na pokład prywatnego samolotu i poleciała na imprezę Revolve. Razem z Jonathanem Chebanem mama dwójki dzieci "zrobiła sobie mały odpoczynek" od ciężkiego życia milionerki. Na miejscu żona Kanye Westa pozowała do zdjęć w bardzo dopasowanej sukience, pod którą nie założyła biustonosza. Do podkreślającej jej figurę oraz sutki kreacji dobrała jedne z ulubionych butów - czyli dżinsowe kozaki.
Relacja z wypadu na Snapchacie została szybko skrytykowana przez grono oddanych fanek Kim, które oskarżyły ją o kłamstwo. Kardashian twierdzi, że karmiła piersią zarówno syna jak i córkę. Jednak zdaniem komentatorek jej biust zbytnio na tym nie ucierpiał dlatego oskarżają ją o ukrywanie informacji o operacji plastycznej.
Nie poprawiałam piersi! Córkę i syna sama karmiłam – powiedziała w krótkim wideo Kim.