Były chłopak Edyty Herbuś, Dawid Ozdoba, nigdy nie krył żalu o to, że odkąd stała się "muzą" dyrektora Opery Narodowej, odcina się od dawnych kolegów. Wielokrotnie przypominał jej w tabloidach, że wraz z kolegami pomagał jej na początku kariery i wspierał również finansowo.
Wszędzie z chłopakami ją polecaliśmy, taka jest prawda. Wszędzie gdzie mieliśmy znajomości, mówiliśmy, że znamy taką piękną dziewczynę, załatwialiśmy jej pracę - żalił się kilka lat temu w Super Expressie. Załatwialiśmy jej castingi, a teraz udaje, że nas nie widzi.
Być może Edyta powinna była potraktować to jak ostrzeżenie i być milsza dla dawnych kolegów. Zwłaszcza jeśli rzeczywiście utrzymywali ją, żywili i załatwiali pracę. Herbuś jednak uznała, że nikt potraktuje poważnie wspomnień striptizera. Myślała tak do czasu, gdy na rynku ukazała się książka Dawida Ozdobt Wieczór panieński.
Były chłopak Edyty zdradza w niej pikantne szczegóły swojego związku z dziewczyną, którą nazywa Kicią. Wspomina, że zaczął się gdy pewnej nocy obudzili się w łóżku, "kochając się na śpiocha" w towarzystwie jeszcze jednego mężczyzny.
Do tej pory nie wiem, jak to się stało, ale obudziliśmy się z Kicią kochając na śpiocha. Przeprosiłem ją, a ona mnie, ale nie potrafiliśmy już przerwać - opisuje czuje Ozdoba. Z uwagi na śpiącego obok Oskara, udaliśmy się do łazienki. Tam, pod prysznicem, było nam tak cudownie, że z dalszego ciągu wieczoru i dnia zapamiętałem niewiele.
O Kici można dowiedzieć się także, że lubiła "dropsy" i do osiągnięcia poziomu szaleństwa wystarczał jej zaledwie jeden, a także nagrywać sekstaśmy i wydawać cudze pieniądze.
Kicia popłynęła i wpadła w szał zakupów - wspomina striptizer. Zachowywała się jak milionerka, którą stać na wszystko. Po prostu przywykła, że gdy skończą się pieniądze, wystarczy przyjść do mnie.
Chociaż wszystko wskazuje na to, że Ozdoba był w niej naprawdę mocno zakochany i ciągle wspomina ją z czułością, Edyta podobno nie jest zachwycona.
Ciężko jej uwierzyć, że Dawid posunął się do takiego świństwa i spisał te nieprawdopodobne historie, żeby wskrzesić karierę - ujawnia osoba z otoczenia tancerki w rozmowie z Faktem. Mariusz doradził Edycie, by zrobiła sobie przerwę od internetu i nie czytała artykułów na swój temat.