Wygląda na to, że rozwód Johnny'ego Deppa i Amber Heard dopiero wkracza w najciekawszą fazę. Kiedy media już zdążyły przyzwyczaić się do faktu, że 53-letni gwiazdor i 30-letnia celebrytka rozwodzą się po piętnastu miesiącach małżeństwa, do dziennikarzy zaczęły trafiać materiały mające pokazać jakim w rzeczywistości mężem jest Depp. Ostatnio jeden z amerykańskich portali opublikował nagranie, na którym pijany aktor urządza awanturę w kuchni. Amber zarzeka się, że to nie ona wysłała film do mediów, chociaż trudno uwierzyć w to, by mógł być to ktoś inny. Przypomnijmy: Do sieci trafiło nagranie PIJANEGO DEPPA! Przeklina i trzaska drzwiami...
Okazuje się, że to jeszcze nie koniec. Serwis TMZ znów opublikował szokujące materiały, na których widać jak pijany Depp rozcina sobie palec i własną krwią pisze na lustrze, że Amber ma romans. Zdjęcie pochodzi podobno z licznej kolekcji Amber, która chce nim udowodnić, że gwiazdor nadużywał alkoholu i był wobec niej agresywny. Fotografia ma być dowodem w sprawie rozwodowej. Żona gwiazdora twierdzi także, że podczas awantury Depp był pod wpływem ecstasy.
Niestety, Amber nie komentuje już napisu, który znalazł się na lustrze. Depp napisał krwią, że jego żona ma romans z 61-letnim reżyserem Billym Bobem Thorntonem, z którym zagrała w jednym filmie. Billy Bob i łatwa Amber - napisał Depp na lustrze.
Jak twierdzi Amber, rany palca były tak głębokie, że lekarze musieli... wyciąć skórę Deppa z innego fragmentu dłoni, by naprawić rozcięty opuszek palca.
Jak donoszą amerykańskie media, Heard spędziła ostatnio w sądzie siedem godzin, składając zeznania. Można się tylko domyślać, że to dopiero początek.