Justin Bieber niejednokrotnie udowadniał już, że jest niestabilnym emocjonalnie rozpuszczonym gwiazdorem. W ostatnim czasie udało mu się nieco odbudować wizerunek zagubionego, wrażliwego chłopaka, który po prostu nie radzi sobie ze sławą. Nie do końca pomagają mu w tym nagie zdjęcia ze wspólnych wakacji z kolejną kochanką.
Niestety, fanki 22-letniego gwiazdora nie przepadają za jego najnowszą dziewczyną, Sophią Richie, której wspólne zdjęcia z idolem często bardzo krytycznie komentują. Justina tak bardzo bolały "hejterskie" wpisy wielbicielek, że aż postawił im ultimatum: jeżeli nie przestaną naśmiewać się z jego kochanki, jego konto na Instagramie stanie się "prywatne", czyli niedostępne dla użytkowników, którym na to nie pozwoli. Wtedy pod jego zdjęciem pojawił się komentarz... Seleny Gomez.
Jeżeli nie jesteś w stanie poradzić sobie z krytyką, to może po prostu przestań publikować zdjęcia ze swoją nową dziewczyną - napisała była dziewczyna piosenkarza.
Tego najwyraźniej było za wiele, bo kilka godzin później konto Biebera na Instagramie było już prywatne, następnie zaś… zostało w ogóle skasowane. Kapryśny Justin usunął profil, który śledziło prawie 78 milionów fanów na całym świecie.
Wszystkie jego fanki uspokajamy: PR-owcy Justina pewnie już wytłumaczyli mu, że musi wrócić na Instagrama i ponownie ocieplać wizerunek. Po takim skandalu liczba "followersów" będzie pewnie większa, niż wcześniej.