Dorota Gardias jest mamą trzyletniej Hani. Niestety, związek z tatą dziewczynki, Piotrem Bukowieckim, byłym mężem aktorki Karoliny Rosińskiej, nie przetrwał. Chociaż ostatecznie nie dogadali się w sprawie podziału obowiązków, Dorota nigdy nie żałowała swojej decyzji o macierzyństwie.
W wywiadach chętnie zapewnia, że dopiero urodzenie dziecka sprawiło, że poczuła się prawdziwą kobietą i "otworzyła jej się klapka w głowie".
Gdy zostałam matką, otworzyła się w mojej głowie klapka z odpowiedzialnością i miłością - ujawniła rok temu w rozmowie z tygodnikiem Rewia. Dziecko nadało mojemu życiu silne poczucie sensu. Przy córce dopiero poczułam, że żyję.
Obecnie Gardias jest w związku z Krzysztofem Sawickim i nadal musi dużo pracować, żeby spłacać kredyt za dom, który kosztować miał dwa i pół miliona złotych. Podobno na tym tle pomiędzy nią i nowym partnerem dochodzi do spięć. Zobacz: Gardias "jest rozchwytywana i dużo pracuje", żeby spłacić dom za 2,5 miliona?
Być może dlatego pogodynka, mimo że marzy o kolejnym dziecku, jeszcze się na nie nie zdecydowała.
Koleżanki, które mają kilkoro dzieci, mówią, że tej miłości się nie dzieli, ale się ją mnoży - wyznała niedawno. Bardzo chciałabym, żeby Hania miała rodzeństwo.
Na razie jednak się na to nie zanosi. Chociaż każde pojawienie się Doroty w luźniejszym stroju wywołuje plotki o ciąży, ona sama zapewnia, że nie spodziewa się drugiego dziecka.
Ktoś po prostu puścił plotkę - komentuje pogodynka w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium. Obecnie w moim przypadku może wchodzić w grę co najwyżej ciąża spożywcza.
_
_