Edyta Górniak dopiero w zeszłym roku, po dziewięciu latach milczenia, zdecydowała się odnowić kontakt z mamą. Cieniem na ich relacjach położyła się sprawa molestowania Edyty przez "przyjaciela domu", o czym podobno matka wiedziała i przymykała na to oko.
Sytuację pogorszyła jeszcze publiczna deklaracja matki i siostry, że jeśli zajdzie potrzeba, chętnie staną po stronie Dariusza K. w procesie rozwodowym. Grażyna Górniak-Jasik narzekała wówczas, że Edyta już nigdy nie spotka takiego mężczyzny jak Darek... Zobacz: Matka chce zeznawać przeciwko Górniak!
Latem zeszłego roku, podczas występu na festiwalu w rodzinnym Opolu, piosenkarka pozdrowiła mamę ze sceny. Następnego dnia wpadła nawet w odwiedziny. Podobno ocieplenie relacji z mamą stało się możliwe dzięki temu, że przyrodnia siostra Edyty, Małgorzata, przeprowadziła się do Londynu. Edyta ciągle jest przekonana, że jej stosunki z mamą popsuły się z winy Małgorzaty, która podobno od czasów dzieciństwa nastawiała matkę przeciwko starszej córce.
Obecnie relacje Edyty z mamą i ojczymem układają się tak dobrze jak nigdy. Pod koniec wakacji bawili się razem na charytatywnej gali boksu. Podobno mama Edyty nie wiedziała jeszcze wtedy, że córka i wnuk są już spakowani i gotowi do przeprowadzki za ocean. Górniak zdecydowała się bowiem zamieszkać w Kalifornii, a do Polski wpadać tylko na nagrania, nie częściej niż dwa razy w miesiącu. Liczy, że przeprowadzka wyjdzie na dobre nie tylko jej karierze i planowanej współpracy z Davidem Fosterem, ale także synowi, którego nowi koledzy nie mają pojęcia, że jest synem kokainisty, który zabił kobietę na pasach.
On jest tam zupełnie inny, rozluźnia się - wyznała Edyta w wywiadzie. Tam zrzuca swój bagaż życiowych doświadczeń, trudnych emocji, które tu nie towarzyszą mu na co dzień, ale gdzieś go ukształtowały. Tam nikt nie wie o tych ciężarach. On nie musi chować wstydu, nikt nie wytyka go palcami.
Zobacz: Górniak: "Allan jest bezpieczny w Kalifornii. Nie musi chować wstydu, nikt nie wytyka go palcami"
Mama Edyty nie jest jednak zachwycona jej decyzją.
Pani Grażyna jest załamana - ujawnia osoba z otoczenia piosenkarki w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. Jej młodsza córka Małgosia mieszka w Londynie, więc widuje ją i córeczkę sporadycznie. A teraz na drugą półkulę wyjechała Edyta z synem. Obiecała, że będzie przylatywać do Polski dwa razy w miesiącu i że podczas przerw w nauce zabierze ze sobą Allana.
Oczywiście, przeprowadzka do Stanów nie spodobała się także byłym teściom Edyty, którzy walczą w sądzie o zabezpieczenie kontaktów z wnukiem.