Od czasu złożenia pozwu rozwodowego Angelina Jolie stopniowo zmienia swoje dotychczasowe życie. Po zaledwie dwóch latach małżeństwa zdecydowała się rozstać z Bradem Pittem i całkowicie odciąć go od ich szóstki dzieci. Powodem tak radykalnego zachowania były ponoć uzależnienia aktora i jego agresywne zachowanie.
Jolie na początku zamieszkała w wynajętej willi w Malibu, gdzie ukryła dzieci przed mężem i mediami. Okazuje się, że nie planuje wracać do olbrzymiego zamku we Francji. Przeniosła się za to do jednego z najbardziej luksusowych osiedli na świecie.
Aktorka, razem z szóstką swoich dzieci, przeprowadziła się do posiadłości w Hidden Hills, której wynajem kosztuje 30 tysięcy dolarów miesięcznie. W pobliżu mieszkają też Kim Kardashian, Jennifer Lopez, Miley Cyrus i Drake.
W okolicy nie ma chodników, po których mogliby spacerować ciekawscy turyści ani świateł ruchu drogowego. Nie dociera tam nawet Google Street View. To miejsce, w którym gwiazdy mogą zaznać "spokojnego, wiejskiego życia".
Jolie i jej dzieci mają do dyspozycji dwa baseny z prywatną plażą oraz dostęp do "prywatnego wodospadu", jednak tym, co najbardziej wyróżnia to miejsce spośród innych ekskluzywnych osiedli w Los Angeles jest wyjątkowa dbałość o zachowanie prywatności mieszkańców.
Zamiast jeżdżących samochodów, wokół domów spacerują konie i lamy - reklamuje się agencja, która wynajmuje domy w Hidden Hills.
Nie wiadomo jeszcze, jak skończy się sądowa batalia Jolie i Pitta dotycząca podziału opieki nad dziećmi. Na światło dzienne nieustannie wychodzą nowe doniesienia dotyczące ich małżeństwa, w tym dość rozwiązłe życie seksualne obojga i przemoc stosowana przez Brada.