Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Krystian Ochman gorzko o życiu w Polsce: "Czasem stresują mnie NIEPRZYJAZNE spojrzenia na ulicy"

198
Podziel się:

Wychowany w USA Krystian Ochman w najnowszym wywiadzie zdradził, jakie korzyści przyniosło mu dorastanie za oceanem. Zwycięzca "The Voice of Poland" nie ukrywał, że czasem tęskni za otwartością Amerykanów. "Polacy trzymają trudne emocje w sobie, a Amerykanie kochają o nich opowiadać".

Krystian Ochman gorzko o życiu w Polsce: "Czasem stresują mnie NIEPRZYJAZNE spojrzenia na ulicy"
Krystian Ochman zdradza, czym Polacy różnią się od mieszkańców USA (AKPA, Podlewski)

Krystian Ochman zdobył medialny rozgłos za sprawą udziału w 11. edycji "The Voice of Poland", gdzie rywalizował pod skrzydłami Michała Szpaka. Utalentowany wnuk światowej sławy tenora Wiesława Ochmana podbił serca jurorów oraz widzów i ostatecznie wygrał program, zdobywając tym samym kontrakt z wytwórnią i 50 tysięcy złotych. Po występie w talent show kariera wokalisty nabrała tempa. Kilka miesięcy temu Ochman wydał debiutancki album, niedawno okazało się również, że muzyk ubiega się o reprezentowanie Polski podczas tegorocznej Eurowizji.

Krystian Ochman urodził się i wychował w Stanach Zjednoczonych. Jako 18-latek przyjechał jednak do Polski, by za radą dziadka zdawać do Akademii Muzycznej w Katowicach. W 2020 roku namówiony przez mamę przyjaciela zgłosił się zaś na casting do "The Voice". Ostatnio Ochman udzielił wywiadu miesięcznikowi "Pani". W rozmowie wokalista nie ukrywał, że mieszkając w Polsce, miewał chwile zwątpienia i chciał wracać do USA, głównie przez tęsknotę za rodziną i przyjaciółmi. Ostatecznie zdecydował się jednak zostać, kontynuować edukację oraz rozwijać karierę.

W wywiadzie Krystiana zapytano, jakie korzyści przyniosło mu dorastanie w Stanach Zjednoczonych. Wokalista przyznał, że życie w Ameryce nauczyło go tolerancji i szacunku do różnych poglądów. Jak przyznał, w Polsce musi przykładać dużo większą wagę do tego, w jaki sposób wyraża swoje opinie. Jego zdaniem Polakom czasem brakuje również charakterystycznej dla mieszkańców USA otwartości. Bywa nawet, że wokalista podczas zwykłego spaceru po mieście czuje na sobie nieprzychylne spojrzenia.

Zobacz także: Sukcesy Polski na Eurowizji

Dzięki niej [Ameryce - przyp. red.] jestem bardzo otwarty na rozmowę i na różne poglądy. Zauważyłem, że tego Polakom czasami brakuje. Bywa, że muszę bardzo uważać na to, co mówię. Tęsknię za amerykańską otwartością, choć tam ludzie nieraz pozwalają sobie na zbyt wiele. Polacy trzymają trudne emocje w sobie, a Amerykanie kochają opowiadać o problemach obcym. Czasem stresują mnie nieprzyjazne spojrzenia przechodniów na polskiej ulicy. Ludzie patrzą na siebie tak, jakby mieli ze sobą problem - stwierdził w wywiadzie.

W rozmowie Ochman podkreślił jednak, że Polacy "mają swój urok". Wokalista szczególnie docenia mieszkańców Polski za kulturę osobistą oraz szarmanckie zachowanie w stosunku do kobiet. Jak również przyznał, dorastając w USA, nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach.

(...) Muszę przyznać, że w Stanach Zjednoczonych czułem się cały czas Polakiem. Wiem, że mam w sobie polski zew czy gen. I byłem z tego zawsze dumny. A jednocześnie jestem Amerykaninem, nie tylko z obywatelstwa - wyjaśnił.

Wokalista jest przekonany, że pewnego dnia wróci do USA. Póki co nie wie jednak, kiedy to nastąpi. Jak zdradził w wywiadzie, jest bowiem gotów szukać szczęścia nawet w najbardziej odległych zakątkach.

(...) Wszystko zależy od tego, jak potoczy się moje życie. Nie zawaham się pojechać choćby na Madagaskar, jeśli akurat tam dostanę dobrą pracę i będę szczęśliwy - stwierdził.

Widzicie Krystiana Ochmana w roli reprezentanta Polski na Eurowizji 2022?

Zaglądamy do paszportu Anny Wendzikowskiej, która w 2021 roku "odważyła się" spędzić na wakacjach ponad trzy miesiące

Zobacz także: Raper denerwuje Polaków i niekończące się wakacje Wendzikowskiej
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(198)
Trudi
2 lata temu
Tak są tak otwarci, że 80 proc zamożnych ludzi płaci za psychoanalityka, a ilość przedawkowywania psychotropów jest najwyższa na świecie. W dodatku żyją w kraju powiększających się różnic społecznych i skrajnego egoizmu. Wszędzie jest różowo i kolorów tylko jak jest się dzieckiem.
Nie nie
2 lata temu
No, sorki, w USA kroluje poprawnosc polityczna, a nie otwartosć. Nikt nie lubi opowiadać o sobie, u nich zawssze ok, choć przegibane.
takaprawda
2 lata temu
Gdyby Polacy mieli poziom zycia przecietnego Amerykanina i ostatnia wojne na swoim terytorium 150 lat tem to tez usmiechaliby sie od ucha do ucha.
czy ja wiem
2 lata temu
Polacy zwyczajnie nie sa fasadowi, jak Amerykanie, u ktorych wszyscy i wszystko zawsze jest "amajzing" i raczej pokazuja emocje, takie jakimi sa. Poza tym wiekszosc Amerykanow jedzie na Xanaxie, to i zmartwien wielu nie maja.
klara
2 lata temu
COZ ZA WSPANIALY KRAJ TA AMERYKA TACY TOLERANCYJNI ZE z nienawisci obalaja pomniki swoich prezydentów i postaci historycznych rasizm.przeciwko białym jest faktem.
Najnowsze komentarze (198)
Ich
2 lata temu
Ciekawe co tam na Eurowizję przygotował. Za prosty jak na ten cyrk. No chyba, że się go przebierze za babę czy tam śpiewającą kurę to może się spodoba.
70+
2 lata temu
Krystian, kochamy Cię i lubimy, że jesteś jaki jesteś!!!
Yaankes
2 lata temu
No, ten rasizm to dowód na ich wielką otwartość.
KaHa
2 lata temu
Oj, Pudelek, Pudelek. Ludzi podpuszczają. Taki niby niewinny tytuł. Krystian, mocny kandydat do Eurowizji. Komu to przeszkadza?
Kryla
2 lata temu
Fajny Facet powinien byc reprezentantem na eurowizji
specjalista
2 lata temu
Odezwali się prawdziwi Polacy, którzy najlepiej wszystko wiedzą o życiu w USA, nawet lepiej od mieszkańca tego kraju. Większości komentującym i nie tylko przydałby się psycholog lub psychiatra dla równowagi psychicznej.
Paweł
2 lata temu
Ameryka to byle jakość i tyle
Paweł
2 lata temu
Bo Amerykaninem łatwo być a Polskość to trudności i to jest piękne bo my mamy 1000 lat kultury a Ameryka to byle jakość
Emerytka
2 lata temu
Zglupiał akurat oglądałam program Voise....i wiem o kim mowa nie poznałabym go na ulicy nie mówiąc o spojrzeniu.Chce się przypodobać. W Stanach nie jest tak różowo niech jedzie i tam robi karierę. A nie gledzi trzy po trzy.
ola
2 lata temu
sory gdybym go mijala na ulicy to nie wiedzialabym kto to jest mam sie usmiechac jak mam klopot?
hmmm
2 lata temu
On ma bardzo nietypowa wymowe w angielskim jak na native speakera. Na pewno nie brzmi jak osoba, ktora w Stanach mieszkala cale zycie. Troche mnie to zdziwilo.
gosc
2 lata temu
tolerancja w ameryce...hahahah dobry zart, żenada,
Club tropican...
2 lata temu
Ależ ona delikatny i kruchy. Wszystko go stresuje. A jak mieszkał w juesej to nie bał się, że go jakiś czarny załatwi?
Stefan
2 lata temu
Naprawdę dorastał w Ameryce? Te narzekanie to takie nie amerykańskie
...
Następna strona