Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Książę Harry błyskawicznie ulotnił się po koronacji. Jego samochód widziano na lotnisku GODZINĘ po uroczystości

627
Podziel się:

Księciu Harry'emu wyraźnie zależało na jak najszybszym powrocie do USA. Tuż po koronacji syn króla Karola III wsiadł w samochód i udał się na lotnisko Heathrow. Nie skorzystał z zaproszenia na rodzinny lunch...

Książę Harry błyskawicznie ulotnił się po koronacji. Jego samochód widziano na lotnisku GODZINĘ po uroczystości
Książę Harry błyskawicznie ulotnił się po koronacji (Getty Images)

W sobotę król Karol III oficjalnie został koronowany na nowego monarchę. Z okazji podniosłego wydarzenia do Londynu zjechały tłumy wysoko postawionych gości - do Opactwa Westminsterskiego przybyli m.in. książę Albert i księżna Charlene, pierwsza dama USA Jill Biden czy Andrzej i Agata Dudowie. Na koronacji ostatecznie pojawił się również książę Harry. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami młodszy syn Karola do ojczyzny przyleciał samotnie, pozostawiając Meghan Markle i dwójkę pociech w USA. Harry nie tylko nie pełnił żadnej istotnej funkcji podczas uroczystości, lecz również został usadzony dwa rzędy za starszym bratem.

Książę zajął miejsce obok księżniczek Eugenii i Beatrycze oraz ich małżonków i nie wchodził w niemal żadne interakcje z pozostałymi krewnymi, z wyjątkiem krótkiej pogawędki z księżniczką Anną. Brytyjskie media już rozpisują się o rzekomym "upokorzeniu" Harry'ego podczas wydarzenia, przy okazji wieszcząc nikłe szanse na pojednanie księcia z Williamem.

Książę Harry szybko ulotnił się z ojczyzny. Nie skorzystał z zaproszenia na rodzinny lunch

Po zakończeniu ceremonii koronacyjnej w Opactwie Westminsterskim najważniejsi członkowie rodziny królewskiej wraz z Karolem i Camillą udali się do Pałacu Buckingham. Na miejscu royalsi pozdrowili poddanych ze słynnego balkonu, później całą rodziną spotkali się zaś na specjalnym lunchu. Okazuje się, że w gronie przybyłych do pałacu zabrakło księcia Harry'ego. Choć według wcześniejszych doniesień "Daily Mail" młodszy z synów Karola otrzymał zaproszenie na rodzinny obiad, ostatecznie nie zdecydował się z niego skorzystać. Mało tego, tuż po ceremonii Harry popędził ponoć na londyńskie lotnisko...

Po opuszczeniu Opactwa Westminsterskiego Harry z uśmiechem na ustach wsiadł do czekającego już na niego samochodu i odjechał z miejsca ceremonii. Wygląda na to, że książę chciał jak najszybciej opuścić ojczyznę. Według "Daily Mail" pojazd Harry'ego błyskawicznie wyjechał z Londynu. Zaledwie godzinę po koronacji samochód księcia widziano już na lotnisku Heathrow.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koronacja króla Karola. Kogo na niej zabraknie?

Książę Harry błyskawicznie wrócił do USA. Spędził w ojczyźnie nieco ponad dobę

W mediach jeszcze przed koronacją Karola III pojawiały się pogłoski, że młodszy z synów monarchy nie planuje zabawić w ojczyźnie zbyt długo. W ubiegłym tygodniu serwis Mirror donosił na przykład, że Harry ma zamiar rozpocząć podróż powrotną do USA dwie godziny po ceremonii. 38-latek chciał ponoć jak najszybciej dotrzeć do posiadłości w Montecito, by na miejscu świętować 4. urodziny syna, Archiego, które przypadają właśnie w dniu koronacji. Tabloid już wówczas spekulował, że książę uda się na lotnisko tuż po zakończeniu nabożeństwa w Opactwie Westminsterskim. "The Sun" donosił zaś, iż do USA Harry powróci na pokładzie prywatnego odrzutowca.

Książę miał ponoć opowiadać o szczegółach wylotu z UK w rozmowie z księżniczką Eugenią i jej mężem podczas koronacji. Jak twierdzi ekspert od mowy ciała magazynu "Hello!", miał powiedzieć Jackowi Brooksbankowi, że po mszy jedzie "prosto na lotnisko".

Informując o szybkim wyjeździe Harry'ego, "Daily Mail" zaznaczyło, iż w sobotnie popołudnie z Heathrow odlatuje kilka samolotów do Los Angeles. Według wyliczeń tabloidu, jeśli Harry opuściłby ojczyznę o 16, wylądowałby w Kalifornii o 19 amerykańskiego czasu i wówczas miałby jeszcze szansę świętować urodziny syna. Warto dodać, że książę przyleciał do Wielkiej Brytanii w piątek rano. W ojczyźnie spędził więc nieco ponad dobę...

Myślicie, że Harry wkrótce ponownie odwiedzi bliskich?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(627)
OMG
rok temu
To szybko tu znowu nie przyjedzie, bo już nie będzie po co
Jan
rok temu
Wygląda na szczęśliwego, że stamtąd ucieka
Beka
rok temu
Ale miło, że wpadł
Halo
rok temu
GDZIE JEST POLSKA FLAGA
Ona
rok temu
Też bym uciekała z tego deszczowego i zimnego Londynu do słonecznej Kalifornii
Najnowsze komentarze (627)
lola
rok temu
Coraz wyraźniej widać, że "syn Karola" to nadinterpretacja
Ja ..
rok temu
Wybór urodzin syna był najlepszy
gosc
rok temu
ja na jego miejscu w ogóle bym tam nie pojechał, po co to gniazda os wchodzić na siłe?
Bubi
rok temu
Bardzo przypomiana mi mojego brata. On też łysieje
meganka
rok temu
mial przepustke tylko na 24h
Kaśka
rok temu
Pantofel ech
Rolnik
rok temu
Czy zdążył ?
Malika
rok temu
Kolejna rodzinna wizyta to bedzie pogrzeb, potem koronacja...a potem tu juz go przestana zapraszac...i bedzie miec swiety spokoj :)
P989
rok temu
Bo po tym wszystkim co zrobił nie miał odwagi spojrzeć rodzinie w oczy.
smutne to
rok temu
Harry ma problem z samodzielnym mysleniem,Jak na ksiecia nie poradzil sobie z tym dobrze.Oczywiscie bardzo dobrze,ze stoi murem za zona,ktora nie poradzila sobie z zyciem na dworze...ale to nie byl powod by zerwac kontakt z rodzina....niejedna osoba odeszla z rodziny królewskiej ale potrafia zachowac fason..np.sara zona Adrzeja ..nie sklocila corek z rodzina meza.byly najukochanszymi wnuczkami krolowej, mialy sluby krolewskie...a dzieci Harrego nawet dziadka nie znaja
alexx
rok temu
z tym "rzekomo", "podobnie" itp to już odpuśćcie, wszyscy widzieli upokorzenie, zasłanianie przez pióro księżniczki Anny (bomba:)) i brak aktywnego udziału w uroczystości. Zapracował na to ostatnimi wypowiedziami, obrażaniem rodziny królewskiej ipr i nic dziwnego, żę jak najszybciej chciał uciec. Bał sie wybuczenia, jak ostatnio mu się oberwało.
Adams
rok temu
I tak sie z nia rozwiedzie kwestia Czasu .
Zwykły
rok temu
I jakoś nikt nie zwrócił uwagi na duży ślad węglowy...
Normalny
rok temu
Na miejscu Harry'ego też bym uciekał od tego szemranego moim zdaniem,towarzystwa Szczególnie od zarozumiałego brata i jego jędzowatej,fałszywej przypuszczam,Kate......
...
Następna strona