Lekkomyślny Kuba Wojewódzki bez maseczki ochronnej wysiada ze swojego lamborghini za 1,7 miliona (ZDJĘCIA)

Były czasy, gdy Kuba Wojewódzki uchodził za głównego polskiego showmana, a jego program był jednym z chętniej oglądanych. Dziś 56-letni celebryta desperacko dokłada wszelkich starań, by utrzymać się na fali, niestety jego show nie cieszy się już taką popularnością jak kiedyś. Król TVN-u świetnie odnalazł się jednak w nowej, internetowej rzeczywistości, sprawnie organizując własny profil na Instagramie, na którym zgromadził już ponad milion obserwatorów. W ostatnich miesiącach Wojewódzki próbował wrócić na nagłówki gazet, sugerując powrót do Anny Muchy, ostatecznie jednak wyszło na jaw, że celebrytka spotyka się z tajemniczym "biznesmenem z Warszawy".

Oprócz prowadzenia trącącego myszką show 56-latek moderuje z Piotrem Kędzierskim audycję w jednej ze stacji radiowych, gdzie również zaprasza znajome gwiazdy. W poniedziałek Wojewódzki został przyłapany przez paparazzi w centrum Warszawy, gdy wysiadał ze swojego pomarańczowego lamborghini wartego 1,7 miliona złotych, aby chwilę później udać się do radiowego studia. Tego dnia wyraźnie naburmuszony Kuba postawił na typową dla siebie, "młodzieżową" stylizację, na którą składały się przecierane jeansy, szary t-shirt z nadrukiem, bomberka i czapka z daszkiem, zrezygnował za to z maski ochronnej i rękawiczek.

Powinien wykazać się większą ostrożnością?