Już w niedzielę zostaną odsłonięte wszystkie karty obecnej edycji "Rolnik szuka żony". Na ostatniej prostej przed finałem dowiedzieliśmy się, że Krzysztof i Bogusia mają już za sobą pierwszy kryzys, a Kamil i Asia oficjalnie są parą, co daje w ich przypadku nadzieję na happy end. Niestety nie wszyscy uczestnicy mieli równie wiele szczęścia...
Pod największym znakiem zapytania stoi wciąż znajomość Elżbiety i Marka, któremu rolniczka zaproponowała, aby zamieszkał w jej gospodarstwie. Z porażką musieli się pogodzić z kolei najmłodsi uczestnicy obecnej edycji "Rolnik szuka żony", Stanisław i Kamila, którzy prawdopodobnie odejdą z programu z pustymi rękami i dziesiątkami artykułów na swój temat w sieci. W stosunku do "królowej pieczarek" formułowano nawet zarzuty, że przyszła do programu tylko dla lansu.
Przypomnijmy: "Rolnik szuka żony". Kamila tłumaczy własną decyzję, a internauci grzmią: "Przyszłaś po ROZGŁOS I ROZPOZNAWALNOŚĆ, SŁABE"
Dla nikogo zapewne nie będzie zaskoczeniem, że rolniczka odpiera podobne oskarżenia i wytrwale zapewnia o tym, że idąc do programu, miała dobre intencje. Niestety komentarze internautów wskazują na to, że wymagający i nieco apodyktyczny charakter "królowej pieczarek" jest głównym powodem, dla którego nie zyskała ona tak dużej sympatii widzów, jak zapewne oczekiwała.
W trakcie obecnej edycji Kamila wiele razy podpadła fanom, a wszystko przez kłótnie i drobne afery, które inicjowała przed kamerami. Adama zganiła za komentarze na temat jej wzrostu i za to, że nie dzwonił do niej na tyle wytrwale, aby odebrała telefon, natomiast Janek pożegnał się z formatem z powodu muchy, którą miał wypuścić jej w twarz. Trzeci z panów, mimo bycia faworytem, musiał się z kolei smakiem na ostatniej prostej.
Teraz po raz pierwszy Kamila postanowiła "zdradzić", dlaczego faktycznie nie wybrała Tomka. Do wyznania sprowokował ją komentarz jednego z internautów, który zarzucił rolniczce, że jeśli rzeczywiście "kieruje się sercem", to powinna była postawić właśnie na niego. Okazuje się, że może być jednak coś, o czym jeszcze nie wiemy.
Napisałam w poście, że czas pokazał ["że ma odwagę kierować się sercem, a nie budować coś racjonalnie" - przyp.red.]. Napisałam to z dniem dzisiejszym. Co do Tomasza, zostanie pokazane, dlaczego nie wybrałam - "pozamykała im te mordy" Kamila.
Podczas gdy rolniczka wciąż odpowiada na kolejne komentarze i próbuje jakoś rozładować nerwową atmosferę wokół swoich poczynań, na pomoc nieoczekiwanie ruszył jej Adam. Po eliminacji z programu chłopak napisał krótki post, w którym podziękował za udział w show i utytułował rolniczkę i konkurentów "wspaniałymi ludźmi". Niestety jego obserwujący mają nieco inne zdanie.
Masz chłopie szczęście, że tak to się skończyło. Władczy charakter Kamili daje dużo do myślenia - napisała jedna z internautek.
Co ciekawe, Adam chyba nie żywi urazy do "pieczarkowej baronowej", bo sprawił jej dość zaskakujący komplement. Zdaniem eksuczestniczka show TVP Kamila ma podobno... "bardzo dobry charakter". Nie wiemy, na jakiej podstawie tak twierdzi, ale rzekomo to, co pokazała stacja, najwyraźniej nie odzwierciedla rzeczywistości.
Pomimo tego, jak telewizja pokazała Kamilę, to poznając ją, twierdzę, że ma bardzo dobry charakter - odpisał krótko.
Wierzycie mu na słowo?