Sprawą Magdaleny Żuk zajmuje się wiele osób, ale wciąż nie udało się ustalić dokładnego przebiegu zdarzeń oraz powodu, dla którego wycieczka polski do Egiptu zakończyła się tragiczną śmiercią. Do tej pory rodzina zmarłej zapewniała, że dziewczyna nigdy nie leczyła się psychiatrycznie. Kilka dni temu wicedyrektor szpitala w Zgorzelcu, Witold Korycki, poinformował, że policja otrzymała historię leczenia Żuk. Choć nie mógł zdradzić szczegółów, dziennikarze WP dowiedzieli się, że kobieta była pacjentką podległej tej placówce poradni i oddziałowi psychiatrycznemu w Sieniawce koło Bogatyni.
Zobacz: Magdalena Żuk jednak LECZYŁA SIĘ PSYCHIATRYCZNIE? Szpital wydał policji historię jej choroby!
W studio Dzień Dobry TVN terapeuta Andrzej Komorowski wyjaśnił, dlaczego uważa, że Magdalena Żuk cierpiała na zaburzenia psychiczne. Specjalistka stwierdził, że 27-latka miała typowe objawy zaburzeń psychicznych. Dodał, że wielokrotnie spotykał się z przypadkami wystąpienia psychozy tuż po wylądowaniu w nowym miejscu:
Miała typowe objawy zaburzeń psychicznych. Siedem lat temu przeżyła leczenie mentalne. Ktoś kto jest chory nie musi szaleć, wystarczy że się zwinie w kłębek i ze strachu odjeżdża. Wystąpił lęk, mania. Ten ruch, który wykonała, kręcenie się w kółko, rzucano ją na ziemie, zniewalano, było to strasznie przykre. Ludzie ze strachu nie wiedzę co zrobić. Powinno się wtedy wezwać lekarza. Miałem pacjentów, którzy zareagowali psychoza po wylądowaniu, tutaj tez mogło do tego dojść - powiedział terapeuta Andrzej Komorowski.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news