Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Wieloletnia partnerka Aarona Cartera żegna go i ujawnia: "WIEDZIAŁAM, że będę musiała to napisać... WYGRAŁ NAŁÓG"

55
Podziel się:

Lina Valentina, z którą Aaron Carter był związany do 2019 roku, ujawniła szczegóły walki wokalisty z nałogiem. "Nie zdajesz sobie sprawy, ile bólu sprawiło nam obserwowanie, jak twoje zdrowie się pogarsza" - pisze tatuatorka.

Wieloletnia partnerka Aarona Cartera żegna go i ujawnia: "WIEDZIAŁAM, że będę musiała to napisać... WYGRAŁ NAŁÓG"
Wieloletnia partnerka Aarona Cartera zabiera głos po śmierci piosenkarza (fot. Instagram)

Branża rozrywkowa kolejny dzień opłakuje utratę 34-letniego Aarona Cartera. Wśród licznych wspomnień o piosenkarzu publikowanych przez bliskie mu osoby, w tym Hilary Duff i Nicka Cartera, pojawił się wpis Liny Valentiny, byłej partnerki Aarona. Kobieta przyznała, że spodziewała się, że dzień jego śmierci wkrótce nadejdzie.

Aaron, opłakiwałam już utratę Ciebie na kilka dni zanim rozstaliśmy się w 2019 roku. Oboje płakaliśmy. Twoje uzależnienie wygrało i dobrze o tym wiedzieliśmy. Przez ostatnie kilka lat byłam przekonana, że lada dzień będę musiała to napisać - napisała pochodząca z Rosji tatuatorka pod wspólnym zdjęciem z Aaronem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wojenki WAGs i powrót Joli Rutowicz

Kobieta wspomniała, że w chwilach trzeźwości jej ukochany był wspaniałą osobą. Niestety nie pozwolił sobie w porę pomóc.

Nie zdajesz sobie nawet sprawy, jak bardzo twoja rodzina i ja walczyliśmy i próbowaliśmy ci pomóc wrócić na drogę trzeźwości. Ile bólu sprawiło nam obserwowanie, jak twoje zdrowie się pogarsza. Ale chcę, aby ludzie pamiętali, kim byłeś, gdy byłeś trzeźwy. Miałam wystarczająco dużo szczęścia takim właśnie cię poznać i doświadczyć, jak naprawdę niesamowitą byłeś osobą.

Nawet po rozstaniu zawsze mówiłeś, że kiedyś mnie odnajdziesz, nawet jeśli umrzesz, to mnie odnajdziesz. Teraz możesz już odpocząć. Aaron, życzę ci, abyś zaznał nareszcie spokoju. Jesteś teraz w lepszym miejscu. Do zobaczenia - czytamy na profilu byłej partnerki zmarłego.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(55)
Nie dla narko...
2 lata temu
Kochani, nie bierzcie narkotyków i nie pijcie alkoholu. Nic, tak jak używki nie niszczy systemu nerwowego, stad często pojawiają się potem choroby psychiczne, depresja. Żyjcie na trzeźwo i dbajcie o siebie.
Nick
2 lata temu
Jak Starak umarł to nie wolno było komentować. Ale jak umrze ktokolwiek inny to można?
Ktoś
2 lata temu
Młody, przystojny chłopak... Żal, że tak skończył
Angie
2 lata temu
Dobrze dziewczyna napisala. Jak ktos sam nie chce wyjsc z nalogu to nikt mu nie pomoze a nalogi wzmagaja choroby psychiczne jakie posiadal. Dobrze ze odeszla widzac ze nie ma widokow na lepsze. Czasem niestety trzeba odpuscic. Co z tego ze sa dobre momenty, gdy taki czlowiek jest trzezwy i bierze leki skoro wiekszosc czasu to koszmar uzerania sie z kims kto nie chce wyjsc na prosta. Odeszla we wlasciwym momencie, wiec potrafila zachowac dobre momenty i byla na tyle silna ze nie poplynela razem z nim, w przeciwienstwie do ostatniej dziewczyny, ktora paprala sie w tym bagnie razem z nim az odebrano im prawa rodzicielskie.
kkk
2 lata temu
No tak, czas na mowę żałobną na instagramie.
Najnowsze komentarze (55)
Ola
2 lata temu
Następna, która będzie wybijać się na śmierci faceta? Chociaż tej panny od Aviciego i jej wyznaniach o okresie nic nie przebije
Polak
2 lata temu
Marek Kotański założył MONAR i KOTAN - tam wyciągano narkomanów z nałogów, ale muszą być ludzie, którym się chce pracować z uzależnionymi, oraz pieniądze.
Bak
2 lata temu
Selekcja naturalna
567
2 lata temu
No ta "sporadyczna narzeczona" była niczego sobie. Szkoda faceta bo fajny był
hmmm
2 lata temu
to smutne, jak niektórzy nie doceniają życia, a teoretycznie miał wszystko
Babie
2 lata temu
Osoba chora i uzależniona nie wiadomo jakby się nie starała i jakby bardzo nie chciała wyjść na prostą, to bez opieki i bez wsparcia nie poradzi sobie sam. Takie osoby są przeważnie z tym same i przeważnie kończą tak jak Aaron bo nie widzą innego wyjścia, bo sądzą ze nikomu nie są potrzebni i zatracają się w swoich nałogach a do tragedi jest potem malutki krok.
Mmm
2 lata temu
Był takim słodkim chlopczykiem
Aga
2 lata temu
Dziesiątki artykułów o nim, a nawet nie znam jednego kawałka. Za to o Take offie, który wniósł o wiele więcej do rapu tylko jeden artykuł...
True
2 lata temu
Mądrze napisała
Godc
2 lata temu
Rodzice pchali ich do showbiznesu bo byla duza kasa, starszy byl na tyle juz mocny psychicznie ze dal rade a ten przeciez to bylo kilkuletnie dziecko! Czy nie lepiej zeby poszedl do lopaty pracowac ? Moze by byl normalny? Takze brawo wszyscy rodxice ktorzy na sile robicie ze swpich dzieci „ gwiazdy”
Ewa
2 lata temu
Mój mąż jest lekomanem. Ciagle terapie i wiara, ze będzie lepiej ... Od 10 lat nie może z tego wyjść. Ja już nie daje rady na to patrzeć. Przewalanie życia i kasy...
Memento mori
2 lata temu
Dla ciekawych, jest książka ,,Christiane F. Życie mimo wszystko'' (kontynuacja ,,My dzieci z Dworca Zoo''. Z nałogu nie da się wyjść, można go zaleczyć. Ten nie miał tyle szczęścia.
E2rd
2 lata temu
Prawie zawsze wygrywa nalog. Niestety.
Mama,bunia
2 lata temu
Warto pamiętać że pierwsze można narkotyki dał mu michael Jackson.... Pierwsze wykorzystanie seksualne doznał przez producenta muzycznego..... A showbiznes pokazał mu starszy brat. Już w ich reality show Było widać że rodzina wielbi Nicka A on jest ten gorszy i słabszy. Szkoda....mial wszystko tylko spotkał na swoje drodze złych ludzi....