Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Prostacki "żart" posła PiS na antenie. Dumał, czy Robert Biedroń jest "mężem, czy żoną" Krzysztofa Śmiszka: "Jest pan HOMOFOBEM" (WIDEO)

346
Podziel się:

Waldemar Buda z PiS jeszcze dobrze nie ochłonął po weryfikacji jego kompetencji językowych, a już pojawił się w telewizji i próbował "zabłysnąć" wyjątkowo nieśmiesznym "żartem". Tym razem dywagował, czy Robert Biedroń jest dla Krzysztofa Śmiszka "mężem, czy żoną".

Prostacki "żart" posła PiS na antenie. Dumał, czy Robert Biedroń jest "mężem, czy żoną" Krzysztofa Śmiszka: "Jest pan HOMOFOBEM" (WIDEO)
Prostacki "żart" posła PiS. W studiu doszło do awantury ("Debata Dnia", Polsat News, Twitter.com)

Nie dalej jak wczoraj internet omawiał wywiad Waldemara Budy z PiS, który gościł w programie "Warzecha Kontra". Usłyszał tam pytanie po angielsku, które, w obliczu startu do Parlamentu Europejskiego, miało sprawdzić jego kompetencje językowe. Skończyło się na jednym i tak niezbyt poprawnym gramatycznie zdaniu, więc chyba trudno uznać ten spontaniczny test za zdany.

Waldemar Buda z PiS rzucił "żartem" na antenie. Doszło do awantury

Najwyraźniej poseł PiS radzi sobie kiepsko nie tylko z językiem angielskim, ale także z dobrymi manierami. Tym razem gościł w programie "Debata Dnia" w Polsat News, gdzie pojawił się także Krzysztof Śmiszek. Najwyraźniej argumentacja Budy była niewystarczająca, bo sięgnął po inną broń w walce z politycznym oponentem, a mianowicie homofobiczne zaczepki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Waldemar Buda

Podczas dyskusji w studiu polityk wspomniał o partnerze Śmiszka, Robercie Biedroniu. Z przekąsem zastanawiał się przy tym, czy poseł Nowej Lewicy jest dla Krzysztofa "mężem, czy żoną", przez co na antenie doszło do awantury. Musiała wkroczyć prowadząca, która stanowczo nalegała, aby Buda przeprosił za swój "żart".

Pan Śmiszek wie, co mówi, bo mąż, czy żona, pan Biedroń, głosował za - mówił Buda.

Wie pan co, jest pan po prostu kretynem, homofobem i nie powinien pan występować w przestrzeni publicznej - odpowiedział wyraźnie wzburzony Śmiszek.

Ja chcę, żeby pan pana przeprosił - wkroczyła Agnieszka Gozdyra, próbując przebić się przez chaos w studiu. Po co pan to powiedział? Niech pan przeprosi za to, co pan powiedział - kontynuowała.

Buda oczywiście nie mógł tak po prostu przeprosić czy przyznać się do błędu, dlatego stwierdził, że jeśli poseł Lewicy "się tego wstydzi", to on nie ma problemu z przeprosinami. Śmiszek zaprzeczył, a poseł PiS podsumował:

Przepraszam, jeżeli dla pana to słowo jest problemem.

Nagranie już odbiło się na Twitterze szerokim echem, a dziennikarze i politycy wskazują, że Buda niekoniecznie popisał się klasą. Joanna Scheuring-Wielgus nazwała jego zachowanie "obrzydlistwem", Tomasz Trela "chamstwem i prostactwem", a sama Gozdyra wspomniała, że w takich przypadkach zawsze będzie reagować.

Czekam niezmiennie na dzień, w którym politycy zaczną dyskutować o sprawach, bez uwag i przytyków osobistych. Dziś padły przeprosiny z obu stron. A ja będę reagować zawsze, gdy zajdzie potrzeba - napisała dziennikarka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(346)
Malinka
2 tyg. temu
Mąż i żona to słowa jak na razie niezakazane
Anita
2 tyg. temu
Pristacki zart? Przeciez to oni twierdza, ze zawarli małżeństwo Xd. Śmiszki!
Hetero
2 tyg. temu
Nie jestem gejem i zasadniczo chętnię bym poznał prawdę kto jest kim w takim związku więc w czym problem?
dede33
2 tyg. temu
I co w tym złego?
Iza
2 tyg. temu
Znowu ten sam pan, który chce do parlamentu a nie zna angielskiego ani struktur unijnych.
Najnowsze komentarze (346)
Dom
1 tyg. temu
Karać za słowa żona i mąż
...
2 tyg. temu
Ależ trzeba mieć ograniczony umysł żeby nie potrafić zrozumieć, że określenie "mąż" i "żona" odnosi się do płci, a tego o ile mi wiadomo nie zmienili. A to jak sobie na ten temat żartują w domu z rodziną czy znajomymi to ich sprawa. W niejednym małżeństwie określa się partnera/-kę mianem "stary/-a" i niekoniecznie musi to się odnosić do faktycznego wieku. Włączcie ludzie myślenie czasem. I zgadzam się, że w ogóle "żart" nie na miejscu skoro rozmowa dotyczyła polityki.
zniesmaczona
2 tyg. temu
Ludzie!! Czytając te komentarze niedowierzam . Jestem ze swoją partnerką 21 Lat obydwie jesteśmy kobiece i czujemy się kobietami a to że jedna z nas lub obydwie umie położyć tynk na ścianę , umyć samochód na myjni to nie znaczy ,że któraś z nas określa się mężem lub jest facetem w związku! Kobiety ubierające się męsko też nie są facetami! A to że geje mówią do siebie żonko moja , to po prostu tak z miłości , a może jeden z nich lubi stać w kuchni i gotować ( takie zachowanie jest normalne) A mówienie na wizji ze nie wie czy to żona czy mąż to jest obraźliwe , poczułabym się jakby ktoś zadawał mi pytanie ..jesteś kobietą czy facetem??
Ciekawy
2 tyg. temu
P śmiszek proszę wyjaśnić kto jest kim w tym związku
Dlaczego
2 tyg. temu
Ten pędzio się tak pultał, przecież Buda go nie obraził, tylko śmiszek obraził Budę
Ada
2 tyg. temu
No tez mnie tez to ciekawi kto jest kim w tym zwiazku
Bubu
2 tyg. temu
Usuwane komentarze. To jest ta wolniosc słowa?
JaTo
2 tyg. temu
To w końcu kim jest w tym związku 🧐
Abc
2 tyg. temu
No I co za problem. Tez chciałabym wiedzieć.
Gosc
2 tyg. temu
Pan PiS-owiec może wie ile ciepłych panów urzęduje w Pisie, krąży taka ciekawa taśma….
Eve
2 tyg. temu
Jestem homofobka, wręcz mam obrzydzenie już, że na każdym kroku o tym słyszę i jestem z tego DUMNA.
logik
2 tyg. temu
Wielu ludziom poprawność polityczna i lewicowa propaganda już wyżarła mózgi. Nie ma czegoś takiego jak homoseksualne małżeństwo, bo małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety (męża i żony) - generalnie zawierany przez dwie osoby, które chcą mieć ze sobą dzieci, czyli chcą założyć rodzinę, bo rodzina to przynajmniej trzyosobowy związek mężczyzny, kobiety oraz ich dziecka/dzieci. Homoseksualiści nie tworzą nowych rodzin, więc związki typu małżeństwo (których głównym celem jest ochrona słabszych stron rodziny) też im nie są potrzebne. To, o co walczą ci niektórzy aktywiści to szkodliwa parodia i słusznie wywołuje śmiech, ale też - gdy uważamy, że ryzyko jej wprowadzenia w życie jest realne - powinna wywoływać wyraźny sprzeciw, bo homoseksualizm - gdy nie wychodzi się z nim do przestrzeni publicznej - może być tolerowany, czyli cierpliwie znoszony, ale to nie jest nic normalnego, bo normalna nie jest dążność do autodestrukcji, tylko chęć trwania, posiadania dalszego ciągu, a ten mogą nam dać tylko dzieci, tylko nasi potomkowie. Gdybyśmy wszyscy zostali homoseksualistami, to byśmy wyginęli (a celem każdego gatunku jest przetrwanie), co doskonale pokazuje jak błędna jest to droga.
Lenka
2 tyg. temu
A o co chodzi? Przecież podobn wzięli "ślub"? Więc jeden jest "mężem", drugi "żoną". Ale nie wiadomo który. To p. Buda zapytał. Co w tym złego?
gosc
2 tyg. temu
Mamy czasy w których mówienie prawdy jest ZAKAZANE
...
Następna strona