Ostatnie miesiące bez wątpienia były dla Doroty Rabczewskiej bardzo intensywne. Piosenkarka wydała płytę i zainicjowała koncert w łódzkiej Atlas Arenie. Choć pod względem zawodowym wokalistka daje z siebie ostatnio sto dziesięć procent, to ogrom obowiązków z pewnością nie jest dobry dla jej życia prywatnego.
Podczas gali Telekamer, Doda zdradziła, że gdyby mogła, wręczyłaby Telekamerę mężowi za… cierpliwość. Wyraziła ubolewanie, że gdy półki w ich domu uginają się od zdobytych przez nią nagród, Emil może poszczycić się tylko jedną statuetką.
Współczujecie mężowi Doroty?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.