Angelika Fajcht w mediach funkcjonuje głównie dzięki swojemu pamiętnemu występowi w Dzień Dobry TVN, w trakcie którego udawała, że gra na gitarze. Popularności przysporzyła jej też "afera dubajska" i kąpiel w wannie za 500 złotych. Przypomnijmy: Angelika Fajcht nurkuje za 500 złotych... O co chodzi?
Początek tej "sławie" dał jej jednak występ w "Top Model", gdzie swój biust oddała w ręce Dawida Wolińskiego. Okazuje się, że to dla niej miłe wspomnienie i nie ma żalu do Wolińskiego:
Jest takim słoneczkiem. To wspaniała osoba i pozytywna. Nie powiem złego słowa na Dawida.
Choć dla wielu kobiet tak bezpośrednie podejście jurora do uczestniczki programu było niedopuszczalne, Fajcht nie ma z tym problemu. W końcu rozumie, czym rządzi się show biznes:
To jest reality show. Coś musi się sprzedawać - wyjaśnia.
Źródło: WideoPortal/x-news