Największą gwiazdą tegorocznej gali rozdania Fryderyków była Ewa Farna. Choć piosenkarka nie została uhonorowana statuetką, a na gali była obecna jako wręczająca nagrodę, pojawiła się na imprezie w wyjątkowo zmysłowej kreacji:
W wywiadzie przyznała, że udział w imprezie sprawił jej wiele radości, mimo że sama nigdy nie dostała nagrody:
Stresowałam się bardziej niż przed śpiewaniem. Byłam miło zaskoczona propozycją, cieszę się, że mogłam wręczać nagrodę. Ja nigdy nie dostałam Fryderyka. Ludzie myślą, że kultura powinna być za darmo, a koncerty, produkcje, to drogie sprawy. Nie byłam tutaj nominowana, nie śpiewałam.
Źródło: TVN24/x-news