Początek tego roku był dla Mateusza Kijowskiego dosyć stresującym czasem. Zmęczeni brakiem uczciwości swojego lidera współpracownicy postanowili ujawnić niewygodne fakty z jego działalności. Wyszło na jaw, że Kijowski przelew sobie kilkunastotysięczne pensje z pieniędzy z puszek, zaś w mediach utrzymywał, że na KODzie nie zarabia, dlatego nie stać go na płacenie alimentów.
Wczoraj Mateusz Kijowski został wybrany na przewodniczącego zarządu na Mazowszu. To efekt walnego zebrania mazowieckiego Komitetu Obrony Demokracji. Zdobył w głosowaniu 487 głosów. Jego konkurent, Paweł Bilski, otrzymał zaś 235 głosów.
Dziękuję wszystkim, dziękuję wyborcom, którzy mnie wspierali, po kilku tygodniach negatywnej, silnej kampanii, udało mi się zebrać zaufanie koderek i koderów. Mamy przed sobą bardzo wiele pracy, żeby wyprostować rzeczy, których w początkowym, spontanicznym etapie powstawania organizacji nie udało się do końca dopracować.
Źródło: TVN24/x-news