W Internecie coraz więcej jest trenerek fitness, które próbują zaistnieć medialnie. Ostatnio udało się to Sylwii Szostak, która kojarzy się fanom magazynów dla panów:
Na jesiennej konferencji ramówkowej TVN-u pojawiła się inna trenerka fitness aspirująca do roli celebrytki. Katarzyna Wolska kilka lat temu zaistniała jako niedoszła narzeczona Przemka Salety. Dziś profesjonalnie zajmuje się fitnessem, a jej profil na Instagramie śledzi ponad 20 tysięcy fanów, zaś na Facebooku dwa razy tyle. Wolska dostała już swój program #niemazeniemoge, który emitowany ma być w Internecie. Zapowiedziała, że nie zamierza przejmować się opiniami "hejterów":
Nie trenuję w kierunku fitnessu sylwetkowego, ale po to, by się ze sobą dobrze czuć. I się sobie podobać. Czasami słyszę, że mam za szerokie bary. Sama się częściej karzę przed lustrem: "Wolska, masz za szerokie bary, albo za wielkie uda". Potem się pukam w czoło. Tak powinno być. Opinie innych są, niech będą, trudno.