Jakiś czas temu głośno było o sprawie pracownika jednej z łódzkich drukarni, który odmówił wykonania usługi przedstawicielowi środowiska LGBT. Pomimo wyroku sądu uznającego, że mężczyzna popełnił wykroczenie, minister sprawiedliwości uznał go za "niebezpieczny precedens".
Według ministerstwa wspomniany werdykt sądu "stawia w uprzywilejowanej pozycji fundację reprezentującą środowiska mniejszości seksualnych, a łamie wolność sumienia pracownika, który ma prawo nie popierać homoseksualnych treści". Krytycznie do zachowania Zbigniewa Ziobry odnosi się znana karnistka, profesor Monika Płatek:
Minister Ziobro wykazuje się homofobią, dla której chce znaleźć podkładkę. I nieznajomością prawa. To wstyd, że taki człowiek reprezentuje resort. Mamy dyrektywę o równym dostępie do usług bez względu na płeć.