Choć osoby transseksualne w Polsce zaczęły coraz częściej się ujawniać i dzielić swoimi historiami, nie wszystkim to odpowiada:
Są jednak tacy, którzy mimo braku społecznej akceptacji nie boją się opowiedzieć publicznie o zmianie płci. Do takich osób zalicza się Maksymilian, który urodził się jako dziewczynka:
Sami koledzy, piłkarzyki, pojawiła się fobia społeczna. Wśród ludzi musiałem udawać kogoś, kim nie jestem - wyznaje.
Poznałam Maksa po terapii hormonalnej, poznałam mężczyznę, zakochałam się w mężczyźnie, nie w nikim innym - powiedziała jego dziewczyna.
Ona we mnie widzi człowieka, to jest najważniejsze - dodaje Maks.
Mam żeńskie dane w dowodzie osobistym. Wyrobiłem dowód z aktualnym zdjęciem, żeby to ułatwić. Na poczcie nie chcą mi wydawać paczek, bo są adresowane na Maksa.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news