Niedawno w Metropolitan Opera w Nowym Jorku wystawiono spektakle Jolanta i Zamek Sinobrodego. Teraz ich reżyser, Mariusz Treliński, może spokojnie planować ślub z Edytą Herbuś, której podobno obiecał, że pobiorą się po kolejnej premierze. Pozostaje pytanie, gdzie zamieszkają po złożeniu przysięgi. Treliński przekonuje, że to Polska jest jego miejscem na ziemi. Chwali się również, że Amerykanie przestraszyli się zaawansowania technologicznego jego sztuki i poprosili o pierwszą premierę w Polsce.
Nowy Jork nie jest moim miejscem. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – mówi.
Podkreśla również, że w Warszawie są ogromne możliwości dla artysty: Stany najpierw chciały premiery w Warszawie, bali się spektaklu z powodów technologicznych. W ciągu godziny jest 12 zmian dekoracji. Powiedzieli, że to na granicy wykonalności. A ja na to: w Polsce daliśmy radę.
Edyta powinna być zadowolona...
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news