Nowy show TVN, Azja Express jeszcze na długo przed emisją pierwszego odcinka wzbudzał spore kontrowersje. Sylwia Chutnik nazwała go "zabawą bogaczy w biedaków". Program skrytykowały również Dorota Wróblewska oraz Paulina Młynarska.
W programie pojawi się Agnieszka Włodarczyk, dla której uczestnictwo w programach, w których śpiewa lub opiekuje się psami, stało się jedynym sposobem na podtrzymywanie kariery. Ciężkie warunki podróży okazały się dla uczestników mniej uciążliwe, niż nieprzychylne komentarze na temat Azja Express. Włodarczyk na zarzut o "zabawie bogatych w biednych" opowiedziała, ze wcale nie jest bogata, aby móc się w tak "bawić". Krytykę programu aktorka oceniła jako żałosną i niepotrzebną:
Nie jestem bogata, wiec nie mam się w co bawić. Taki hejt na dzień dobry jest żałosny i niepotrzebny, bo tak jak Marysia powiedziała, jak można zrecenzować film, nie widząc go? Wypowiadać się na temat czegoś, czego się nie zna, jest bardzo ryzykowne - powiedziała Włodarczyk.
Z nas bogacze tacy jak z Wietnamczyków Polacy - dodała Maria Konarowska.
Źródło: Newseria