Promocja książki Marii Kiszczak trwa w najlepsze. Każda jej wypowiedź jest głośna, nie tylko dlatego, że jest dumna z bycia żoną znienawidzonego komunisty. Powiedziała też coś na temat kulisów PRL-owskiego show biznesu i jego największej gwiazdy: Żona Kiszczaka o Rodowicz: "Przybiegła do męża, żeby jej pomógł. DZIĘKI NIEMU MOGŁA WYJEŻDŻAĆ"
Maria tłumaczy się teraz ze zdrady, którą opisała w książce:
Niepotrzebnie to wyznałam. Chciałam urozmaicić książkę. Może on by się do tej pory nie dowiedział. On się w ogóle nie dowiedział, że go zdradziłam. Jeszcze nie wie. Ja jestem poetką, na wiele rzeczy patrzę przez pryzmat tego.
Maria, jesteś na pewno taką poetką, jak twój mąż bohaterem.
Kupicie jej książkę?
Źródło: Superstacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.