Maja Sablewska jakiś czas temu wróciła do telewizji i została prowadzącą programu "10 lat młodsza w 10 dni". Widzowie co tydzień poznają bohaterki show, które pragną zmiany w swoim wyglądzie i liczą na to, że Maja i sztab profesjonalistów sprawią, że poczują się znacznie młodziej. Niestety niedawno okazało się, że nie wszystkie metamorfozy podobają się uczestnikom... Bohaterką szóstego odcinka była bowiem pani Jolanta, której przemiana się nie spodobała. Po tym, jak kobieta zobaczyła się w lustrze, w jej oczach od razu pojawiły się łzy, które bynajmniej nie były łzami wzruszenia. Pani Jolanta nie kryła rozczarowania.
Masakra! Nie podobam się sobie. Naprawdę, nie podobam się sobie! Zobacz, jakie ja mam worki. No, zobacz, widzisz?! Makijaż tego nie przykryje. Buzia... Nie, nie podoba mi się, Maja. Normalnie się czuję, jakbym miała z milion lat. Okropnie! - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sablewska starała się ratować sytuację, przekonując kobietę, że wygląda o wiele lepiej, niż przed metamorfozą. Mówiła też, że ma nadzieję, że po czasie, gdy wróci do tego, odcinka zmieni zdanie, widząc, jak korzystnie teraz - jej zdaniem - wygląda. Na to kobieta również miała gotową odpowiedź i stwierdziła, że show po raz kolejny oglądać nie będzie, a co więcej - nie powie nawet bliskim, kiedy emitowany będzie odcinek.
Jedna z osób pracujących przy produkcji wyjawiła jednak w rozmowie z Pomponikiem, że pani Jolanta nie wydawała się niezadowolona w trakcie kręcenie programu, a niektóre etapy metamorfozy pokrzyżowały po prostu wakacje bohaterki...
Podczas kręcenia odcinka była wszystkim zachwycona. Planowano dla niej zabieg na górne i dolne powieki, tu zaczęły się problemy. Uczestniczka nie stawiła się na termin jednej z operacji, bo... pojechała na wakacje. Ostatecznie więc wykonano tylko zabieg na powieki górne, co nie spodobało się Joli. Wtedy zaczęła wszystko krytykować i awanturować się o nieudaną metamorfozę - czytamy w serwisie.
Trudno jednak nie zauważyć, że nie tylko pani Joli nie spodobała się przemiana, bo w komentarzach na facebookowym profilu Polsat Cafe nie brak krytyki pod adresem nowego wizerunku kobiety. Internauci komentowali nieodpowiednio dobraną sukienkę do figury bohaterki, a także źle wykonany makijaż, który tylko wyostrzył jej zmarszczki. Głos postanowiła zabrać również córka kobiety, która w jednym z komentarzy wsparła matkę.
Mamusiu! Nie potrzebujesz tony pudru, żeby się podobać. Dla nas i pewnie nie tylko jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie! Masz cudowne serce i najpiękniejszy uśmiech. Taka cię kochamy, taka cię chcemy. Zostań sobą! Kochamy Cię!!!! - pisała.
Na jej słowa zareagowała również pani Jola, która podziękowała jej za miłe słowa i przyznała, że "wsparcie jest jej bardzo potrzebne".
A wy co uważacie? Faktycznie wyszło aż tak źle?