Niedawno Maja Sablewska powróciła do telewizji. Celebrytka po raz kolejny ma okazję sprawdzić się w roli ekspertki od metamorfoz. W prowadzonym przez nią programie "10 lat młodsza w 10 dni" co tydzień poznajemy historie kobiet, które marzą o tym, by zmienić swój wygląd.
Przypominamy: "10 lat młodsza w 10 dni". Bohaterki trzeciego odcinka programu pod okiem specjalistów zmieniły się nie do poznania! (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uczestniczką szóstego odcinka nowego formatu Polsat Cafe była pani Jolanta. Zdaje się jednak, że kobieta nie będzie najlepiej wspominać udziału w show. Choć zazwyczaj chwila, w której bohaterki programu po raz pierwszy widzą się w lustrze jest miłym i pełnym łez wzruszenia momentem, tym razem było inaczej. Uczestniczka nie kryła rozczarowania, gdy spojrzała w lustro.
Masakra! Nie podobam się sobie. Naprawdę, nie podobam się sobie! - stwierdziła niezadowolona, z trudem powstrzymując łzy i kontynuując:
Zobacz, jakie ja mam worki. No, zobacz, widzisz?! Makijaż tego nie przykryje. Buzia... Nie, nie podoba mi się, Maja - zwróciła się do prowadzącej. Normalnie się czuję, jakbym miała z milion lat. Okropnie!
Choć Jolanta starała się doszukać pozytywów przemiany, negatywne emocje za każdym razem brały górę:
Kolor włosów jest naprawdę fajny, makijaż, ale to nie dla mnie. Zmarszczek i worów się nie przykryje makijażem. To widać nawet z daleka. I ta sukienka. Kolor fajny, ale krój kompletnie nie dla mnie - oceniła gorzko w finale programu.
Sablewska nie kryła zaskoczenia reakcją bohaterki. Próbowała ją nawet przekonywać, że po metamorfozie prezentuje się naprawdę korzystnie. Niestety, bezskutecznie.
W moim mniemaniu Jola wyglądała pięknie, ale to nie był jej czas... - stwierdziła na koniec odcinka zrezygnowana Maja.
Odnieść się do sprawy zdążyła także produkcja show:
Mam poczucie, że zrobiliśmy wszystko, co tylko mogliśmy. (...) I choć w mojej opinii Jolanta wygląda dużo lepiej niż wtedy, gdy się poznałyśmy, ona jest innego zdania. Szanuję to, rozumiem, ale widocznie nasza bohaterka miała dużo większe oczekiwania. Jest mi przykro, bo wiem, jak wiele pracy nas to kosztowało - powiedziała producentka programu w rozmowie "Pomponikiem".
W sieci zaroiło się też od komentarzy widzów. Nie da się nie zauważyć, że spora większość podziela zdanie niezadowolonej Jolanty.
Zgadzam się całkowicie z panią Jolą. Sukienka zdecydowanie ją pogrubiła, makijaż wyostrzył zmarszczki, fryzura również nie powaliła. Rozumiem w zupełności panią Jolę;
Ktoś ją postarzył o 10 lat i wyostrzył jej wszystkie mankamenty. Kieca koszmarna! Na szczęście można się rozebrać z tej kreacji, zmienić makijaż, inaczej uczesać i będzie super!;
Ma kobieta rację. Sukienka, makijaż, buty, aby podkreśliły wszystkie niedoskonałości...;
Proszę nie obwiniać uczestniczki. Stylizacja zupełnie niedopasowana do figury i urody tej Pani. Szkoda, że zdanie Pani Jolanty nie jest brane pod uwagę - rozpisują się internauci.
A Wy jak oceniacie przemianę pani Joli? Rzeczywiście wyszło aż tak źle?