Pod koniec roku minął rok, odkąd Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel oficjalnie przestali być małżeństwem. Aktorce i tancerzowi długo udawało się utrzymywać pozory w mediach, jakoby mimo burzliwego rozstania łączyły ich przyjazne stosunki. Piękny obrazek byłych małżonków, którzy dla dobra dzieci trzymają wspólny front, został zburzony przez Hakiela podczas jego wizyty u Kuby Wojewódzkiego. 40-latek stwierdził na przykład, że jego eks i jej nowy partner "robią sobie z niego pożywkę". Bronił także pomysłu wynajęcia prywatnych detektywów, dzięki którym miał ponoć dowiedzieć się o niewierności ówczesnej żony.
Kasia i tym razem nie dała się sprowokować i spuściła na rewelacje byłego męża zasłonę milczenia. Celebrytka odegrała się za to na Marcinie w inny sposób, a takie wrażenie przynajmniej odnieśli internauci, gdy tuż przed rocznicą ich ślubu gwiazda "Pytania na Śniadanie" zabrała córkę akurat do Zakopanego. To właśnie tam, w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, Cichopek i Hakiel pobrali się przed 15 laty...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Włamanie na konto syna Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Aktorka komentuje
Medialna wrzawa wokół byłych małżonków niewątpliwie odbija się na dwójce ich dorastających dzieci, 14-letnim Adamie i 10-letniej Helenie. Ostatnio nastolatek na własnej skórze mógł się przekonać, jak ciężkie brzemię musi dźwigać na swoich barkach, gdy we wtorek padł ofiarą okrutnego żartu, o którym momentalnie doniosły portale plotkarskie. Chodziło o wpis, który pojawił się na jego Instagramie, gdzie pod zdjęciem chłopca w windzie widnieje napis "Jestem gejem". Wkrótce potem na tym samym profilu pojawił się kolejny wpis nastolatka. Chłopak poinformował, że nastąpiło włamanie na jego konto i to nie on zamieścił poprzedni wpis.
Co do ostatniej dodanej relacji: ktoś włamał się na moje konto lub zabrał mój telefon. Nie ja opublikowałem te informacje - napisał Adam.
Jeszcze tego samego dnia redakcja "Faktu" skontaktowała się z rodzicami 14-latka z prośbą o komentarz w sprawie całego zajścia. W rozmowie z tabloidem Katarzyna potwierdziła, że doszło do włamania na instagramowe konto jej syna.
Ktoś po prostu zrobił mojemu synowi coś, co nawet nie jest żartem - stwierdziła Cichopek.
Jednocześnie gwiazda pochwaliła chłopaka za jego szybką reakcję i odpowiedzialne zachowanie.
Jako rodzice nastolatków musimy być czujni i rozmawiać z dziećmi o konsekwencjach takich zachowań. Adam na szczęście wie, jak szybko i skutecznie zareagować - dodała.