W ostatnim czasie media rozpisują się o Krzysztofie Ibiszu głównie w kontekście jego życia prywatnego. W sierpniu wiecznie młody prezenter oraz jego żona Joanna świętowali pierwszą rocznicę ślubu. Pod koniec września małżonkowie powitali zaś na świecie syna Borysa. W ostatnich tygodniach świeżo upieczeni rodzice skupiali się więc na opiece nad potomkiem, okazjonalnie pozwalając sobie jednak na wspólne wyjścia. Para niedawno brylowała razem na premierze, a pod koniec października bawiła się na weselu Rafała Zawieruchy.
Mały Borys to trzeci potomek Krzysztofa Ibisza. Wraz z pierwszą żoną Anną Zejdler prezenter doczekał się 22-letniego dziś syna Maksymiliana. Jego późniejsze małżeństwo z Anną Nowak-Ibisz zaowocowało zaś narodzinami Vincenta, który dziś ma już 16 lat. Nie jest tajemnicą, że Ibisz pozostaje w świetnych relacjach zarówno z byłymi żonami, jak i starszym potomstwem. Okazuje się jednak, że przynajmniej jeden z synów gwiazdora Polsatu nie miał jeszcze okazji poznać jego najmłodszej pociechy, mimo iż chłopiec przyszedł na świat ponad półtora miesiąca temu.
Jak wyznała w rozmowie z Jastrząb Post Anna Nowak-Ibisz,target="_blank"> jej syn Vincent wciąż nie spotkał się z małym Borysem. "Pani Gadżet" zapewniła, że 16-latek od początku jest zaproszony, by poznać brata, a ona sama zaproponowała nawet Ibiszowi i jego żonie wspólny obiad. Mimo wszystko rodzinna posiadówka nie zdążyła się jeszcze odbyć i obecnie cała rodzina czeka na odpowiednią okazję do spotkania. Jak podkreśliła Nowak-Ibisz, synek prezentera wciąż jest jeszcze bardzo mały, na dodatek sezon przeziębień zdecydowanie nie sprzyja spotkaniom z niemowlakami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Podekscytowany Krzysztof Ibisz relacjonuje popołudnie spędzone w domu Anny Nowak-Ibisz: "WPADŁEM DO EX na obiad"
Czekamy na ten moment. Zaprosiłam Krzysztofa z żoną do nas na obiad. Krzysztof jest też w kontakcie z Vincentem i czekamy na taki moment, kiedy malutki będzie trochę spokojniejszy, większy. Teraz jest czas przeziębień. Mój syn jest od początku zaproszony, żeby przyszedł i poznał brata, natomiast jest, jak jest. To jest na razie bardzo małe dziecko, a ludzie są poprzeziębiani. Chcemy zaczekać na odpowiedni moment i na pewno się spotkamy, może przed świętami, może po świętach. Czekamy na sygnał, kiedy to nastąpi, bo wiadomo, to jest małe dziecko - wyjaśniła reporterce serwisu.
Nowak-Ibisz jest jednak przekonana, że wraz z Vincentem w końcu będą mieli okazję poznać najmłodszego potomka Ibisza na zaaranżowanym przez nią obiedzie. Wszystko wskazuje na to, iż "Pani Gadżet" może przygotować byłemu mężowi i jego obecnej żonie rodzinny posiłek z prawdziwego zdarzenia. Jak podkreśliła w rozmowie z Jastrząb Post, jest bowiem świetną kucharką i ma w zanadrzu kilka popisowych dań. Nowak-Ibisz szczególnie dobrze radzi sobie ponoć z tradycyjnymi potrawami, jak również sałatkami.
Na razie nie [Vincent nie spotkał się z bratem - przyp. red.]. Czekamy na ten moment, kiedy będziemy mogli spotkać się na obiedzie, którego ja jestem inicjatorem. I wtedy rzeczywiście się poznamy - dodała.
Myślicie, że Anna Nowak-Ibisz wkrótce pochwali się zdjęciami z rodzinnego obiadu z Krzysztofem Ibiszem i jego żoną?