Choć porażający sukces Julii Wieniawy może budzić u niektórych niedowierzanie, z biegiem czasu 21-latka zdążyła udowodnić, że nie ma sobie równych w sztuce autopromocji. W ciągu zaledwie czterech lat funkcjonowania w show biznesie aktorka sprawiła, że dosłownie wyskakuje z lodówki, zgarniając przy tym astronomiczne sumy za liczne kontrakty reklamowe. Nie jest tajemnicą, że za wielkim triumfem Julki w przemyśle rozrywkowym stoi jej przedsiębiorcza mama Marta Wieniawa-Narkiewicz, która kieruje karierą córki od lat.
Co ciekawe, wiele wskazuje na to, że Julka nie jest jedynym "złotym dzieckiem" w rodzinie Wieniawów-Narkiewiczów. Już dwa lata temu swoje pierwsze kroki na planie filmowym zaczęła stawiać przyrodnia siostra celebrytki, Alicja Wieniawa, pojawiając się w serialu TV4 Oko za oko. Mimo niezaprzeczalnego przywileju płynącego z bycia spokrewnioną z jedną z największych polskich gwiazd, jeszcze do niedawna 17-latka zarzekała się, że - w przeciwieństwie do Julki - zamierza trzymać się z dala od show biznesu.
Wszystko wskazuje na to, że aspirująca aktorka ostatecznie zmieniła zdanie. Jak się okazuje, młodsza z rodzeństwa już niebawem wystąpi w dużej produkcji Polsatu, gdzie wcieli się w jedną z ważniejszych ról. O nieuniknionym sukcesie Alicji może świadczyć fakt, że właśnie pojawiła się u boku Julii na swojej pierwszej okładce magazynu. Biorąc pod uwagę wpływy starszej Wieniawy i żyłkę do interesów jej matki, nie ma wątpliwości, że Alicja już niebawem podbije ścianki i stanie się idealnym materiałem na partnerkę biznesową dla różnej maści marek.
Myślicie, że Alicja Wieniawa zrobi karierę na miarę sławnej siostry?