Pod koniec czerwca Zuzanna Górecka stała się bohaterką "aferki" w siatkarskim światku. To wtedy okazało się, że w przerwie między turniejami sportsmenka udała się na wakacje, w których towarzyszył jej starszy o 13 lat Zbigniew Bartman. Reprezentantka Polski zdecydowała się potwierdzić krążące w kuluarach plotki o romantycznej relacji z zawodnikiem klubu z Arabii Saudyjskiej, Al-Hilal VC. 21-latka udostępniła na Instagramie zdjęcie ze sportowcem, którym ucięła wszelkie spekulacje.
Sporo emocji od samego początku wzbudzała niemała różnica wieku między zakochanymi. Jednak związek z Bartmanem jest również o tyle kontrowersyjny, że siatkarz przez ponad osiem lat był związany z byłą tyczkarką, a obecnie trenerką personalną Joanną Michalską. Cztery lata po ślubie, który odbył się w 2015 roku, para powitała na świecie syna Aarona. O ile żadne z małżonków nie odniosło się publicznie do samego rozstania, w czerwcu siatkarz potwierdził związek z Górecką w oficjalnym oświadczeniu.
Niestety nasze "życie prywatne" nie jest prywatne, ze względu na liczne plotki i spekulacje krążące od paru tygodni po środowisku siatkarskim, dlatego potwierdzamy naszą relację - brzmiał fragment wpisu.
Niedawno 21-letnia zawodniczka zespołu Grot Budowlani Łódź zorganizowała na swoim profilu serię "Q&A", w której padło pytanie o Zbigniewa.
Nie przeszkadza ci to, jak ludzie komentują twój związek z Bartmanem? Ciężko ci? - chciał wiedzieć internauta.
Nie owijając w bawełnę, sportsmenka stwierdziła, że nie zamierza ukrywać przed światem kwitnącego związku z 34-latkiem, nawet jeśli z tego powodu stała się obiektem hejtu.
Nie, nie jestem mi ciężko - zapewniła. Mało mnie obchodzi zdanie osób trzecich. Nasze życie. Ważne jest to, że dobrze się czujemy w swoim towarzystwie i jesteśmy szczęśliwi, a reszta? To, co ludzie mówią, myślą, tak średnio ma dla mnie znaczenie, bo ludzie zawsze znajdą powody, by podciąć skrzydła czy coś zniszczyć.
Dobre podejście?